EnergetykaOZEWszystko

Derski: Rząd (nie)tnie taryfy dla prosumentów

KOMENTARZ

Bartłomiej Derski

WysokieNapiecie.pl

Ministerstwo Gospodarki przedstawiło projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) ), która weszła w życie zaledwie 11 dni temu.  To próba znalezienia kompromisu w urzędniczym wydaniu. Prosumentom nie pomoże.

Projekt nowelizacji ustawy o OZE zakłada, że taryfy gwarantowane dla ekologicznych mikroinstalacji pozostaną na poziomie, który został przyjęty w ustawie (dla paneli słonecznych do 3 kW to 75 gr/kWh, a do 10 kW 65 gr/kWh). Jednak aby je otrzymać, zainteresowany będzie musiał rozwiązać ekonomiczną krzyżówkę – policzyć koszty swojej instalacji zgodnie ze wzorem z ustawy i uzasadnić w ten sposób, że „zasługuje” na taką stawkę.

Jeżeli nie złoży takiej analizy ekonomicznej, wtedy otrzyma niższe stawki – odpowiednio dla paneli PV 64 gr/kWh i 49 gr/kWh. Mniej dostaną w takiej sytuacje także instalacje wykorzystujące biogaz z oczyszczalni ścieków i wysypisk. Reszta stawek pozostanie bez zmian, jednak zdaniem rządu to właśnie w PV powstanie zdecydowana większość mikroinstalacji.

Wzrośnie dopłata do OZE, na wyrost

Rząd szacuje, że dodatkowy koszt dla systemu wsparcia w pierwszym roku wyniesie 170 mln zł (pod warunkiem wybudowania połowy mikroinstalacji, które będą mogły skorzystać z wyższych stawek sprzedaży energii „do sieci”. W kolejnych latach koszt miałby wynosić 340 mln zł. Ministerstwo Gospodarki na tej podstawie obliczyło nową stawkę opłaty OZE, która będzie doliczana do rachunku odbiorców – wzrośnie z 2,51 zł/MWh do 4,01 zł/MWh netto.

Dla przeciętnej rodziny oznacza to wzrost rachunków o ok. 38 gr/m-c z podatkiem VAT, do 1,02 zł miesięcznie brutto. Dla porównania przeciętna rodzina w tej chwili płaci za wsparcie OZE prawie 11 zł miesięcznie z VAT, chociaż w przeciwieństwie do nowego systemu, tylko część z tego rzeczywiście trafia do producentów „zielonego” prądu. Teraz w rachunkach za energię będą obie te stawki.

Wyznaczając taki poziom opłaty OZE Ministerstwo Gospodarki samo sobie jednak przeczy. Skalkulowało ją w oparciu o założenia, że wszyscy prosumenci zainwestują w instalacje solarne i wszyscy wystąpią o wyższe stawki, zadając sobie trud uzasadnienia, że niższe są niewystarczające. Do tego założyło, że 75% produkowanej przez nich energii będzie sprzedawane, a tylko 25% zużyją na potrzeby własne. Jeżeli te założenia okażą się przesadzone, wsparcie będzie niższe, a pieniądze przejdą na kolejny okres i obniżą następne poziomy stawek.


Czy możliwe będzie łączenie stawek gwarantowanych z programem Prosument ? o tym dalej na portalu WysokieNapiecie.pl


Powiązane artykuły

MAEA zwołuje specjalne posiedzenie w sprawie ataku Izraela na Iran

Izrael przeprowadził atak na Iran, celem były m.in. placówki zajmujące się pracą nad uranem. MAEA poinformowała, że zwoła w tej...
gaz Fot. Photocreo Bednarek/stock.adobe.com

Niemieckie zagłębie węglowe protestuje, bo goni ich gaz

W Cottbus doszło 12 czerwca do protestów przeciw budowie nowych elektrowni gazowych, które ogłosiła federalna minister gospodarki Katherina Reiche (CDU)....

Niemcy uparcie nie magazynują gazu ziemnego

Na aukcji 12 czerwca 2025 roku Uniper nie znalazł nabywców na jeden z największych niemieckich  magazynów gazu Breitbrunn w Bawarii....

Udostępnij:

Facebook X X X