Ekspert rynku energii, wydawca portalu WysokieNapięcie.pl współpracującego z BiznesAlert.pl ocenia perspektywy sprzedaży Kopalni Brzeszcze inwestorowi z kraju lub zagranicy.
– Przede wszystkim kluczowe pytanie – to na ile potencjalni nabywcy, o których dyskutują media, są rzeczywiście zainteresowani kopalnią Brzeszcze. Trzeba pamiętać, że to jedna z przynoszących największe straty polskich kopalń. Teoretycznie ma perspektywiczny pokład, który można udostępnić, ale wymaga to ogromnych, liczonych w setkach milionów złotych, inwestycji.
– Niestety najgorszym nabywcą tych aktywów będzie państwowa spółka. Bez względu na kształt przyszłego rządu, państwowa spółka nie dostanie zielonego światła na pełną i szybką restrukturyzację, a więc przede wszystkim zwolnienia pracowników i/lub obniżenie pensji, rezygnację z licznych dodatków i uzależnienie jej od wyników. A to pierwszy z licznych warunków wyprowadzenia tej kopalni na prostą – wskazuje rozmówca BiznesAlert.pl. – Kolejny problem to ryzyko zwrotu pomocy publicznej, które będzie ciążyć na nabywcy. Jeszcze jeden to bardzo niskie ceny węgla na krajowym i światowym rynku. W tej sytuacji jeszcze przez kilka najbliższych lat kopalnia najprawdopodobniej będzie generowała straty nawet pomimo restrukturyzacji i inwestycji – przypomina Derski, odnosząc się do możliwego zablokowania przez Komisję Europejską pomocy państwa polskiego dla Brzeszcz.
– Ze społecznego punktu widzenia najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż kopalni za złotówkę zamożnemu inwestorowi z doświadczeniem w branży, który podpisałby gwarancje inwestycji w kopalni, ale nawet ten ostatni element w obecnej sytuacji Skarbowi Państwa może być trudno wywalczyć – kwituje Derski.
