Najważniejsze informacje dla biznesu

Dezinformacja bije w energetykę i jedność. Spięcie

– Dezinformacja uderza w różne sektory, wszędzie gdzie może podzielić społeczeństwo. Dobrym przykładem jest m.in. energetyka. […] Innym przykładem jest umiejscowienie elektrowni na obszarze chronionym Natura 2000. Projekt zahacza o tenże obszar, ale nie jest on tożsamy z obszarem budowy. Tym samym polska elektrownia jądrowa nie będzie zbudowana na terenach Natura 2000. Ten przykład dobrze wskazuje, że dezinformacja bazuje na zniekształceniu prawdziwej informacji, celem uwiarygodnienia swojego przekazu – mówi redaktor Marcin Karwowski w najnowszym odcinku Spięcia.

– Czym jest dezinformacja? – pyta redaktor Gibała na początku podcastu.

– Jest to termin, który częściowo wszedł do języka potocznego i bywa nadużywany. Ludzie mówią o „dezinformacji” gdy mają do czynienia z mylną informacją czy próbą zdyskredytowania. Natomiast Biuletyn Informacji Publicznej podaje konkretną definicje i za dezinformacje uznaje: „możliwe do zweryfikowania nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd informacje, tworzone, przedstawiane i rozpowszechniane w celu uzyskania korzyści gospodarczych lub wprowadzenia w błąd opinii publicznej, które mogą wyrządzić szkodę publiczną” – przytacza redaktor Karwowski.

– Na jakich sektorach dezinformacja może być zasiana? – dopytuje Mateusz Gibała.

– Dezinformacja uderza w różne sektory, wszędzie gdzie może podzielić społeczeństwo. Dobrym przykładem jest m.in. energetyka. Różne grupy rozpowszechniają informacje o kominach chłodni, które będą szpeciły krajobraz. W planowanej pierwszej polskiej elektrowni jądrowej reaktor będzie chłodzony wodą, więc tychże kominów nie będzie. Innym przykładem jest umiejscowienie elektrowni na obszarze chronionym Natura 2000. Projekt zahacza o tenże obszar, ale nie jest on tożsamy z obszarem budowy. Tym samym polska elektrownia jądrowa nie będzie zbudowana na terenach Natura 2000. Ten przykład dobrze wskazuje, że dezinformacja bazuje na zniekształceniu prawdziwej informacji, celem uwiarygodnienia swojego przekazu – wyjaśnia Marcin Karwowski.

Najnowszy odcinek podcastu BiznesAlert.pl można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:

– Przykładem nie tyle dezinformacji a fake newsa jest sytuacja z olimpiady. Polska zawodniczka judo przegrała z Meksykanką, która zwłaszcza na niektórych zdjęciach, miała mało europejski typ urody, który mógł być kojarzony z męskim. Świat obiegła informacja jakby był to mężczyzna, który zmienił płeć, podczas gdy przedstawicielka Meksyku urodziła się jako kobieta – mówi Marcin Karwowski.

– Jak Rosja uderza i może uderzyć informacyjnie w Polskę? W krajach bałtyckich często przekaz dotyczy mniejszości rosyjskiej, która w Polsce nie występuje. W Polsce nie jest ona znaczna – zastanawia się redaktor Gibała.

– W operacjach kognitywnych Rosji przekaz nie zawsze jest zawsze stricte prorosyjki, wystarczy, że jest antyukraiński czy antyzachodni. Jego celem jest podzielenie społeczeństwa i zachwiania stabilności Polski. Dobrym przykładem jest operacja Doppelganger, która polegała na kopiowaniu zachodnich mediów, tworzenie bardzo podobnych witryn i rozpowszechnianiu informacji uderzających Zachód. Jej celem było m.in. oddziaływanie na zachodnie wybory – odpowiada Karwowski.

Opracował: Marcin Karwowski

Rosja manipulowała Zachodem za pomocą Sobowtóra

– Dezinformacja uderza w różne sektory, wszędzie gdzie może podzielić społeczeństwo. Dobrym przykładem jest m.in. energetyka. […] Innym przykładem jest umiejscowienie elektrowni na obszarze chronionym Natura 2000. Projekt zahacza o tenże obszar, ale nie jest on tożsamy z obszarem budowy. Tym samym polska elektrownia jądrowa nie będzie zbudowana na terenach Natura 2000. Ten przykład dobrze wskazuje, że dezinformacja bazuje na zniekształceniu prawdziwej informacji, celem uwiarygodnienia swojego przekazu – mówi redaktor Marcin Karwowski w najnowszym odcinku Spięcia.

– Czym jest dezinformacja? – pyta redaktor Gibała na początku podcastu.

– Jest to termin, który częściowo wszedł do języka potocznego i bywa nadużywany. Ludzie mówią o „dezinformacji” gdy mają do czynienia z mylną informacją czy próbą zdyskredytowania. Natomiast Biuletyn Informacji Publicznej podaje konkretną definicje i za dezinformacje uznaje: „możliwe do zweryfikowania nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd informacje, tworzone, przedstawiane i rozpowszechniane w celu uzyskania korzyści gospodarczych lub wprowadzenia w błąd opinii publicznej, które mogą wyrządzić szkodę publiczną” – przytacza redaktor Karwowski.

– Na jakich sektorach dezinformacja może być zasiana? – dopytuje Mateusz Gibała.

– Dezinformacja uderza w różne sektory, wszędzie gdzie może podzielić społeczeństwo. Dobrym przykładem jest m.in. energetyka. Różne grupy rozpowszechniają informacje o kominach chłodni, które będą szpeciły krajobraz. W planowanej pierwszej polskiej elektrowni jądrowej reaktor będzie chłodzony wodą, więc tychże kominów nie będzie. Innym przykładem jest umiejscowienie elektrowni na obszarze chronionym Natura 2000. Projekt zahacza o tenże obszar, ale nie jest on tożsamy z obszarem budowy. Tym samym polska elektrownia jądrowa nie będzie zbudowana na terenach Natura 2000. Ten przykład dobrze wskazuje, że dezinformacja bazuje na zniekształceniu prawdziwej informacji, celem uwiarygodnienia swojego przekazu – wyjaśnia Marcin Karwowski.

Najnowszy odcinek podcastu BiznesAlert.pl można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:

– Przykładem nie tyle dezinformacji a fake newsa jest sytuacja z olimpiady. Polska zawodniczka judo przegrała z Meksykanką, która zwłaszcza na niektórych zdjęciach, miała mało europejski typ urody, który mógł być kojarzony z męskim. Świat obiegła informacja jakby był to mężczyzna, który zmienił płeć, podczas gdy przedstawicielka Meksyku urodziła się jako kobieta – mówi Marcin Karwowski.

– Jak Rosja uderza i może uderzyć informacyjnie w Polskę? W krajach bałtyckich często przekaz dotyczy mniejszości rosyjskiej, która w Polsce nie występuje. W Polsce nie jest ona znaczna – zastanawia się redaktor Gibała.

– W operacjach kognitywnych Rosji przekaz nie zawsze jest zawsze stricte prorosyjki, wystarczy, że jest antyukraiński czy antyzachodni. Jego celem jest podzielenie społeczeństwa i zachwiania stabilności Polski. Dobrym przykładem jest operacja Doppelganger, która polegała na kopiowaniu zachodnich mediów, tworzenie bardzo podobnych witryn i rozpowszechnianiu informacji uderzających Zachód. Jej celem było m.in. oddziaływanie na zachodnie wybory – odpowiada Karwowski.

Opracował: Marcin Karwowski

Rosja manipulowała Zachodem za pomocą Sobowtóra

Najnowsze artykuły