Dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna”, podsumowuje aktualny stan działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w wyniku eksploatacji przestarzałych kotłów i spalania paliwa niskiej jakości oraz sytuację na rynku detalicznym węgla przed nadchodzącym sezonem grzewczym.
Gazeta zwraca uwagę, że z kilkunastu punktów rządowego programu „Czyste powietrze” do tej pory zrealizowano jeden polegający na wydaniu przez resort rozwoju obowiązujące od 1 października rozporządzenie dotyczące standardów, jakie muszą spełniać kotły dopuszczone do sprzedaży. Podczas wczorajszego posiedzenia rządowo-samorządowej Komisji Wspólnej resort środowiska poinformował, że w przypadku reszty rekomendacji prace są w toku i powinny się zakończyć „w wyznaczonych terminach”. W Ministerstwie Energii trwają wciąż prace nad regulacjami, które wyeliminują możliwość wykorzystywania najgorszej jakości paliw.
Uchwały antysmogowe przygotowały do tej pory województwa: małopolskie, śląskie, opolskie, mazowieckie i łódzkie – przypomina „DGP”. – Dobrze, że nie będzie można wprowadzać na rynek pewnych kotłów, ale co z tymi, które już są używane? Emisja spalin to nie prywatna sprawa człowieka, tylko publiczna. Konieczna jest inwentaryzacja. Nie wszędzie są straże gminne czy miejskie, dlatego trzeba dać prawo urzędnikom do wchodzenia do domów i skontrolowania tego, co tam jest spalane – mówił na wczorajszej posiedzeniu Komisji Wspólnej cytowany przez „DGP” Eugeniusz Gołembiewski z Unii Miasteczek Polskich.
Części samorządowców jest zdania, że nie do zaakceptowania są okresy przejściowe przewidziane w obecnie przyjmowanych uchwałach antysmogowych, w których czas na stopniową wymianę pieców wynosi 10 lat – czytamy w dalej w „DGP”.
W tle tych działań jest nadchodząca zima i pojawiające się trudności w zaopatrzeniu gospodarstw domowych w węgiel, będące z kolei konsekwencją mniejszego wydobycia i problemów w transporcie węgla.
Według Łukasza Horbacza, prezesa Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla w obawie przed wzrostem cen węgla, przed sezonem grzewczym drobni odbiorcy kupują średnio 3,3 tony węgla zamiast jak wcześniej 2,5 tony.
Średnie roczne wydatki gospodarstwa domowego na węgiel wynosiły dotychczas 2534 zł, a zgodnie z prognozami na kolejne 12 miesięcy ma być to 2906 zł – czytamy w „DGP”.
Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.pl