Droga energia i konkurencja z Chin zagrażają brytyjskim hutom
(Bloomberg/The Telegraph/Bartosz Bieliszczuk)
Tata Steel, indyjski stalowy gigant, planuje sprzedać swoje aktywa w Wielkiej Brytanii – produkcja stali na Wyspach jest coraz mniej opłacalna. Likwidacja zakładów oznaczałaby pozbycie się jedynych znaczących zakładów stalowych na Wyspach.
Do firmy należą m.in. huty w Port Talbot i Scunthorpe. Odpowiadały one za ok. 70% stali wytworzonej na Wyspach w 2014 roku; bez nich produkcja będzie marginalna.
Publicyści „Bloomberg” wprost stawiają pytanie, czy jedna z największych gospodarek świata może sobie pozwolić na praktyczną likwidację tej gałęzi przemysłu. Tym bardziej, że zużycie stali np. w przemyśle samochodowym jest na Wyspach największe od lat.
„Bloomberg” przywołuje także wypowiedź Alana Westa, oficera marynarki wojennej i byłego ministra, wg którego zachowanie przemysłu stalowego powinno być dla Londynu celem strategicznym, a utracenie go byłoby „niewybaczalnym błędem”. Podobnie sytuację komentuje Keith Burnett z University Sheffield: „bez tego stracimy możliwość produkcji naszych własnych trakcji kolejowych, własnych systemów obronnych, własnych reaktorów atomowych”.
Warto dodać, że niedawno na Davida Camerona spadła fala krytyki po ujawnieniu, że pomimo kryzysu krajowej branży, ok. 6% stali użytej do budowy nowych okrętów wojennych pochodziła z importu.
W przypadku zamknięcia brytyjskich zakładów w grę wchodzą nie tylko kwestie strategiczne – oznacza to także utratę pracy przez 15-20 tys. osób. Nic dziwnego zatem, że David Cameron zwołał w zeszłym tygodniu kryzysowe posiedzenie rządu w tej sprawie. Jednak tuż po jego zakończeniu, stwierdził, że rząd zrobi co w jego mocy, jednak nie może niczego zagwarantować, zaś nacjonalizacja zakładów nie jest rozwiązaniem.
Analitycy są zgodni, że do upadku zakładów doprowadziła m.in. konkurencja ze strony Chin i wysokie koszty energii.
W 2014 roku w Wielkiej Brytanii wyprodukowano 12,1 mln ton stali – najmniej spośród państw G7. W tym samym roku produkcja dla innych państw wyglądała następująco: Francja – 16,1 mln ton; Włochy – 23,7 mln ton; Turcja – 34 mln ton; Niemcy – 42,9 mln ton; Korea Południowa 71 mln ton; Rosja – 71,4 mln ton; USA – 88,1 mln ton; Japonia – 110,6 mln ton; Chiny – 882,7 mln ton. Co ciekawe, tym samym roku Polska wyprodukowała 8,5 mln ton stali.
