Gazprom liczy na dogrywkę w sprawie dyrektywy gazowej

26 lutego 2019, 09:03 Alert

Elena Burmistrowa stojąca na czele Gazprom Export tonuje nastroje w sprawie rewizji dyrektywy gazowej, która mogłaby wpłynąć na projekt Nord Stream 2. Liczy na dalsze zmiany w dokumencie.

Elena Burmistrowa. Fot. Gazprom
Elena Burmistrowa. Fot. Gazprom

Jej zdaniem nowe prawo dotknie jedynie „małych części” gazociągu. – To nawet mniej niż 20 km – powiedziała. Odniosła się w ten sposób do zrewidowanej dyrektywy gazowej, która podporządkowuje gazociągi importowe z państw trzecich prawu Unii Europejskiej. Za jego wdrożenie na odcinku na terytorium i wodach Niemiec ma odpowiadać Berlin, jeżeli otrzyma mandat negocjacyjny Komisji.

Zdaniem Burmistrowej rewizja może jeszcze ulec zmianie na Radzie Unii Europejskiej podczas spotkania ministrów państw członkowskich odpowiedzialnych za transport i telekomunikację.

Rosyjski dziennik Kommiersant zasugerował, że mogłaby ona zostać wiceprezesem Gazpromu i zastąpić na tym stanowisku Aleksandra Miedwiediewa odwołanego 25 lutego.

RIA Novosti/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Jak dyrektywa gazowa wpłynie na Nord Stream 2?