Na przełomie września i października na rynku pojawią się kredyty z grantem dla przedsiębiorców, przy których marża może być ujemna. Małe i średnie firmy dostaną wsparcie na inwestycje zwiększające energooszczędność oraz związane z energetyką odnawialną. Szacuje się, że zainteresowani wyczerpią pulę kredytów do końca roku.
– Wiele firm przeprowadza renowacje, inwestycje związane z budynkami, w których prowadzą działalność czy z liniami produkcyjnymi. Katalog celów do sfinansowania jest tak szeroki, że na pewno wielu przedsiębiorców znajdzie coś dla siebie, bo często inwestując, odnawiając swoją infrastrukturę w naturalny sposób, nawet czasami mniej zamierzony, usprawniamy efektywność energetyczną – podkreśla Paweł Dziekoński, dyrektor zarządzający produktami kredytowymi w Deutsche Bank PBC.
Środki będą mogły być przeznaczone na zwiększenie efektywności energetycznej budynków, w tym infrastruktury lub wyposażenia, czyli np. na ogrzewanie, wentylację, klimatyzację. A także na projekty związane z odnawialnymi źródłami energii, w tym – z wytwarzaniem energii elektrycznej, cieplnej i chłodniczej.
– Jest to ciekawa formuła, przy której oprocentowanie kredytu potrafi być ujemne, ponieważ wartość grantu otrzymanego przez przedsiębiorcę może być większa niż suma zapłaconych odsetek i prowizji – zapowiada Paweł Dziekoński.
Pieniądze na ten cel pochodzą od niemieckiego Banku KfW, który jest dysponentem środków przeznaczonych na energooszczędne inwestycje.
– Umowę podpisaliśmy na 40 mln euro i jest to największa tego typu umowa w Polsce. Zakładamy, że zainteresowanie przedsiębiorców nową ofertą będzie na tyle duże, że środki zostaną zaalokowane na przełomie 2013 i 2014 roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Paweł Dziekoński.
Po pieniądze będą mogli sięgnąć przedstawiciele małych i średnich przedsiębiorstw. Według unijnej definicji są to firmy, w których maksymalny przychód roczny wynosi 50 mln euro, a zatrudnienie – do 250 pracowników.
Newseria.pl