AlertWszystko

E3G: Zamiast Nord Stream 2 Europa powinna rozwijać OZE (INFOGRAFIKA)

(E3G/Wojciech Jakóbik)

Zwolennicy energetyki odnawialnej łączą siły z krytykami gazociągu Nord Stream 2. Przekonują, że Europa powinna porzucić ten projekt dostarczenia nowych ilości gazu z Rosji, ale również inne inwestycje, jak Korytarz Południowy. Twierdzą, że alternatywą jest rozwój efektywności energetycznej i sektora energetyki odnawialnej.

Zdaniem ekologicznego think tanku E3G „rewolucja popytu” sprawi, że pomimo wzrostu gospodarczego w Europie, zapotrzebowanie na energię elektryczną spadło o 1 procent rocznie od 2010 roku. Zapotrzebowanie na gaz ziemny spadło o 22 procent w stosunku do apogeum w większości krajów członkowskich – podaje E3G. W 2013 roku dzięki rozwojowi sektora OZE zapotrzebowanie na surowce kopalne spadło o 110 Mtoe, czyli 9 procent ich zużycia w całej Europie i mniej więcej tyle, ile zużywa ich rocznie Francja.

W ostatniej dekadzie OZE zapewniły ekwiwalent prawie połowy rocznej przepustowości Nord Stream 2, która wynosi 55 mld m3 rocznie, a także 200 procent mocy Korytarza Południowego (10 mld m3 rocznie). Doprowadziło to do redukcji emisji CO2 równej rocznemu wytwarzaniu gazów cieplarnianych w Polsce – liczą eksperci E3G. Nord Stream 2 to kontrowersyjny projekt Gazpromu i firm europejskich, który ma zapewnić drugą magistralę z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Zwiększy wolumen dostaw na rynek niemiecki i Europy Środkowo-Wschodniej, blokując dywersyfikację i osłabiając pozycję dotychczasowego kraju tranzytowego, czyli Ukrainy. Korytarz Południowy to projekt dostarczenia azerskiego, a w przyszłości także pochodzącego z innych krajów kaspijskich, gazu ziemnego, który stanowiłby alternatywę dla dostaw z Rosji. Składa się on z szeregu inwestycji: istniejącego Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP), budowanych – Trasnanatolijskiego (TANAP) i Transadriatyckiego (TAP). Ten ostatni ma osiągnąć przepustowość 10 mld m3 rocznie i posłużyć dostawom do klientów europejskich.

Nord Stream 2 Korytarz Południowy

Ekolodzy przekonują, że ze względu na rozwój OZE należy porzucić projekty gazowe: szkodliwy z punktu widzenia interesów Unii Europejskiej Nord Stream 2, ale także promowany przez zwolenników dywersyfikacji Korytarz Południowy. W swych dywagacjach ekolodzy pomijają fakt, że gaz ziemny jest potrzebny nie tylko energetyce, ale np. chemii, dlatego gospodarka nie powinna z niego rezygnować w ogóle, a jedynie wybierać źródła dostaw.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X