Przedstawiciele Grupy Veolia w Polsce uczestniczyli w Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Podczas konferencji podkreślali, że sektor ciepłownictwa musi dążyć do zielonej transformacji. Dyrektor generalny Frederic Faroche zaznaczył, że dekarbonizacja jest nieunikniona.
W poniedziałek w Katowicach rozpoczęła się 15. edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego. To jedno z największych tego typu spotkań świata biznesu, nauki i polityki w Europie Środkowej, w trakcie którego eksperci, naukowcy, politycy, przedstawiciele koncernów i firm energetycznych oraz ambasadorzy biorą udział w dyskusji na temat przyszłości gospodarki i transformacji energetycznej.
Podczas jednego z panelu głos zabrał Frederic Faroche, dyrektor generalny Grupy Veolia w Polsce ws. zeszłorocznych postępów w dziedzinie kryzysu energetycznego. – 2022 rok był stress-testem dla europejskiego systemu energetycznego: obawialiśmy się, że zabraknie nam surowców. Tak się nie stało, za to nastąpił wzrost świadomości znaczenia zielonej transformacji. Sytuacja geopolityczna i związane z nią warunki na rynkach energii i surowców dobitnie pokazały, że dekarbonizacja jest nieunikniona. Pozostaje kwestia, jak szybko to zrobimy? – powiedział Frederic Faroche.
Krzysztof Zamasz, dyrektor handlowy Grupy Veolia w Polsce, mówił o transformacji polskich miast i działalności firmy w danych regionach Polski. – Warszawa to fenomenalne miasto, w którym rozwijamy się z roku na rok. Rozwiązania związane z zarządzaniem siecią muszą dawać szansę na dalszy progres i to robimy w największych polskich miastach. Transformacja energetyczna powinna się odbywać od klienta do źródła, czyli zaczynać się od jego efektywności energetycznej – podkreślił Krzysztof Zamasz.
Wspomniał również o ubiegłym roku i trudnym czasie, gdy Polska musiała importować węgiel z zagranicy. – 2022 rok był okresem krytycznym, wymagał importu dużej ilości węgla np. z Afryki, i w tym miejscu dziękujemy za wsparcie Urzędu Regulacji Energetyki i ministerstwa. Jeśli popatrzymy na ślad węglowy wydobycia i dowiezienia tego ładunku z Afryki do Polski, to przychodzi refleksja w jakim miejscu jesteśmy, jeśli chodzi o transformację całego świata. Jest jeszcze dużo do zrobienia – powiedział dyrektor handlowy Grupy Veolia w Polsce.
– Polska leży jeśli chodzi o odpady, a właściwie na nich siedzi. Eksportujemy prawie dwa miliony ton odpadów, a powinniśmy je spalać – zaznaczył dyrektor Zamasz.
Opracował Jacek Perzyński i Jędrzej Stachura