Aktywiści organizacji Ende Gelande zablokowali rury gazociągu Nord Stream 2 wykupione przez rząd niemiecki w celu odprowadzenia LNG spoza Rosji z nowego gazoportu. Protestują też przeciwko kapitalizmowi.
Niemiecka agencja prasowa DPA informuje, że ekolodzy z ruchu Ende Gelande zablokowali rury pochodzące z projektu Nord Stream 2, które mają posłużyć do rozprowadzenia LNG z nowego terminalu w Rugii.
Ende Gelande wysłała aktywistów do portu Mukran, gdzie znajdują się rury wykupione przez rząd federalny Niemiec od rosyjskiej spółki Nord Stream 2 AG. Pierwotnie miały służyć niesławnemu projektowi dostaw gazu z Rosji do Niemiec, ale po objęciu go sankcjami oraz braku certyfikacji w Niemczech stały się bezużyteczne. Berlin kupił je, by zbudować odnogę z terminalu LNG w Rugii.
Aktywiści Ende Gelande uważają, że dostawy LNG przez Rugię to „brudne kłamstwo”. – Solidaryzujemy się z walką przeciwko faszyzmowi – napisali aktywiści Ende Gelande na Twitterze 8 maja, w rocznicę zakończenia II Wojny Światowej, w którą doszło do ich akcji. – Połączmy siły przeciwko prawicowej agitacji, przeciwko LNG, przeciwko kapitalistycznej logice wyzysku i na rzecz dobrego życia dla wszystkich – napisali dalej.
Policja informuje o 15 ludziach w białych strojach, którzy wdrapali się na skład rur w Mukran. Rury nie zostały przejęte, leżą dalej na miejscu, aktywiści się rozeszli. Ich właściciel może zgłosić naruszenie terenu oraz niezarejestrowane zgromadzenie pod warunkiem, że zgłosi sprawę. Dostawy LNG to obecnie podstawowe źródło bezpieczeństwa dostaw gazu do Niemiec po tym, jak Rosjanie ograniczyli dostawy do Europy.
Deutsche Presse Agentur / Wojciech Jakóbik
Fedorska: Aktywiści znów będą protestować przeciwko gazoportowi w Niemczech