Krytycy Nord Stream 2 z Rosji skarżą kontrowersyjny projekt do prokuratury. Ich argumentację wspierają ekolodzy, ale i ministerstwa, z Finlandii.
Ekolodzy idą do sądu z Nord Stream 2
Rosyjscy ekolodzy i działacze społeczni przekonują, że konsorcjum Nord Stream 2 odpowiedzialne za kontrowersyjny projekt o tej samej nazwie celowo nie uwzględniają ich uwag przedstawionych w konsultacjach społecznych.
Według nich w protokole ze spotkań zwanych wysłuchaniami publicznymi w sprawie oceny oddziaływania na środowisko gazociągu Nord Stream 2 brakuje komentarzy w związku z decyzjami władz podejmowanymi przy uzgodnieniu trasy rurociągu. Przez to przedstawiciel strony społecznej Aleksandr Sutjagin próbuje wycofać swój podpis spod dokumentu podsumowującego konsultacje, ale władze obwodu leningradzkiego oraz spółka Nord Stream 2 AG twierdzą, że jest to niezgodne z prawem. W odpowiedzi na ich stanowisko Sutjagin złożył zawiadomienie do rosyjskiej prokuratury oraz urzędu ds. ochrony środowiska (Rosprirodnadzor) z wnioskiem o uznanie wspomnianego dokumentu za nielegalny.
Zdaniem eksperta Greenpeace Rosja Michaiła Kreindlina w toku konsultacji nie uwzględniono kluczowych uwag, które w znaczący sposób mogłyby wpłyną na decyzję w sprawie zatwierdzenia trasy gazociągu przez władze centralne.
– W protokole brakuje na przykład moich uwag o tym, że wybrana jako preferowana trasa przez tereny Rezerwatu Kurgalskiego jest niezgodna z prawem, a w ocenie oddziaływania na środowisko nie ma żadnej wzmianki o alternatywnych trasach gazociągu. A przecież zakładają to federalne mechanizmy planowania transportu rurociągowego, w których jako wariant wskazano ułożenie magistrali poza południową granicą rezerwatu, co kiedyś obiecał gubernator obwodu leningradzkiego – powiedział ekolog.
Greenpeace Rosja próbował już wpłynąć na decyzję w tej sprawie. Złożył pozew do sądu przeciwko władzom obwodu leningradzkiego, które chcą dokonać zmian umożliwiających ułożenie rurociągu przez tereny chronione. Zdaniem Greernpeace zwycięstwo w sądzie zablokowałoby możliwość udzielenia zgody na budowę gazociągu przez Rezerwat.
Finowie chcą ochrony Rezerwatu Kurgalskiego
Podobne zastrzeżenia zgłosili w czerwcu ekolodzy z Finlandii. W toku konsultacji wymaganych przez Konwencję Espoo przedstawiciele Fińskiego Instytutu Środowiska zgłaszają, że budowa Nord Stream 2 nie powinna szkodzić migracji ptaków i fok w okolicach Półwyspu Kurgalskiego. O ochronę tego obszaru apeluje także Greenpeace Nordic, ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Fińskie Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Przyrody Dzielnicy Uuusimaa.
Budowę gazociągu z pominięciem Rezerwatu Kurgalskiego poparło w toku konsultacji ministerstwo gospodarki Finlandii. Fińskie ministerstwo środowiska domaga się pełnego nadzoru nad wpływem projektu na środowisko naturalne, którego wyniki powinny być upublicznione. Urząd Metsahallitus odpowiedzialny w Finlandii za zarządzanie państwowymi lasami i wodami terytorialnymi ostrzega, że projekt może zagrozić populacji fok w Zatoce Fińskiej. O ochronę obszarów cennych przyrodniczo apeluje także miasto Helsinki. Z kolei WWF Finlandia ocenia, że projekt Nord Stream 2 jest niezgodny z polityką klimatyczną Unii Europejskiej.
Argumenty przeciwko Nord Stream 2
Projekt gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec (przepustowość 55 mld m sześc.) jest krytykowany w Europie Środkowo-Wschodniej ze względu na konsekwencje dla regionalnego rynku gazu: wzmocnienie pozycji rosyjskiego Gazpromu, osłabienie rentowności alternatywnych projektów dostaw spoza Rosji, a także utrudnienie rozwoju rynku. W debacie pojawiły się także argumenty z zakresu bezpieczeństwa: obawy o wykorzystanie projektu do celów wojny hybrydowej, zagrożenia dla infrastruktury krytycznej państw NATO. Są także argumenty polityczne: osłabienie roli przesyłowej Ukrainy, a co za tym idzie podważenie stabilności ekonomicznej tego kraju, a także podważenie wspólnej polityki energetycznej Unii Europejskiej realizowanej w ramach inicjatywy Unii Energetycznej.
Wyspy Alandzkie: Nord Steam 2 zwiększy zależność od Rosji
Według opinii gminy Lemland, leżącej na fińskich Wyspach Alandzkich, projekt Nord Stream 2 będzie miał bezpośredni i pośredni wpływ na środowisko morskie zarówno podczas budowy, jak i eksploatacji. Gmina podkreśla również, że projekt ten oznacza wzrost zużycia paliw kopalnych kosztem odnawialnych źródeł energii. W opinii mieszkańców gminy Nord Stream 2 zwiększy także uzależnienie od importu surowców z Rosji. Lemland jest także zaniepokojone większą obecnością wojskową. Ponadto gmina zauważa, że projekt nie wspiera zrównoważonego rozwoju społecznego.
AKTUALIZACJA 4.10.2017 godz. 13.00 (dodano opinię gminy Lemland)
BiznesAlert.pl