Oceana UK pozwała Wielką Brytanię w sprawie 31 licencji na poszukiwanie ropy i gazu. Organizacja twierdzi, że przy ich wydawaniu nie uwzględniono wpływu eksploracji na życie morskie.
Oil Price poinformował o pozwaniu państwa brytyjskiego przez Oceana UK, organizację zajmującą się ochroną oceanów. Punktem zapalnym jest przyznanie na początku tego roku 31 licencji na poszukiwanie ropy naftowej i gazu. Decyzję podjął poprzedni rząd. Ocean Alliance Against Offshore Drilling, do której należy Oceana UK, zwrócił się dodatkowo do Eda Milibanda, ministra energii, prosząc o poparcie pozwu. Organizacja argumentuje, że udzielenie wsparcia będzie wyrazem dotrzymania obietnic złożonych po objęciu władzy, w postaci odejścia od paliw kopalnych.
Oceana UK w swoim pozwie twierdzi, że administracja Wielkiej Brytanii nie wzięła pod uwagę wpływu eksploracji na życie morskie.
Według szacunków przyznane licencje przyniosą około 545 baryłek ekwiwalentu ropy do 2050 roku, lub 600 milionów do 2060 roku. Niektóre z przyznanych uprawnień dotyczyło lokalizacji przeznaczonych wcześniej na morską energetykę wiatrową.
Keir Starmer, obecny premier Wielkiej Brytanii, po objęciu władzy obiecał podnoszenie podatków wobec przemysłu naftowego i gazowego oraz zakończenie wydawania licencji.
Oil Price / Marcin Karwowski
Małe przedsiębiorstwa grają w zielone. Większość z nich ma strategię ochrony środowiska