Pełnomocnik rządu do spraw infrastruktury energetycznej, Maciej Bando, powiedział, że nowy harmonogram budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w Polsce zostanie przedstawiony na przełomie kwietnia i maja.
Maciej Bando, pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, podczas konferencji Nuclear Conference odniósł się do harmonogramu budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Powiedział, że pierwotny harmonogram był niedokładnie opracowany i obarczony licznymi ryzykami.
– Harmonogramy, które były opracowane wcześniej, obarczone były dużymi ryzykami – wskazał Maciej Bando.
Wskazał, że budowa elektrowni jądrowej wymaga licznych pozwoleń i decyzji.
– Harmonogram oparty o uznaniu, że decyzja administracyjna będzie wydana w ciągu 30 dni jest naiwnością – wskazał minister Bando.
Nowy harmonogram zostanie przedstawiony na przełomie kwietnia i maja bieżącego roku.
– Koniec kwietnia, początek maja przedstawimy realny harmonogram budowy elektrowni – zadeklarował pełnomocnik.
Pierwotnie Polska chciała rozpocząć budowę elektrowni jądrowej w 2026 roku i uruchomić pierwszy reaktor w 2033 roku. Trwają jednak wciąż negocjacje umowy na budowę oraz analiza decyzji środowiskowej z możliwością skierowania jej do ponownego rozpatrzenia. Grzegorz Onichimowski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych powiedział, że jego zdaniem polska potrzebuje mocy z atomu do 2033 roku, ale termin ten jest mało wykonalny. Również eksperci, m.in. Daniel Radomski w BiznesAlert.pl, ostrzegali, że harmonogram prac nad pierwszą polską elektrownią jądrową może nie zostać dotrzymany, a potencjalne opóźnienie może sięgnąć dwóch lat lub więcej.
Marcin Karwowski
Radomski: Należy przyśpieszyć budowę atomu na Pomorzu, bo opóźnienia rosną (ROZMOWY)