icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tchórzewski: Rozbudowa Elektrowni Ostrołęka i atom z dywidend?

– Nie ma potrzeby aby dokładać do budowy nowego bloku węglowego w Ostrołęce. Finansowanie inwestycji nie jest zagrożone – mówił w trakcie XVI Międzynarodowej Konferencji Nafta Gaz Chemia 2018 minister energii Krzysztof Tchórzewski. Według ministra podobnie może być z projektem jądrowym.

Według niego Polska mierzy się z trendem dekarbonizacji wśród instytucji finansowych. – Kiedyś banki dawały 80 proc. finansowania, a teraz się oczekuje, żeby to było w granicach 70-60 proc. i banki się zastanawiają, czy wchodzić czy nie. Elektrownia Ostrołęka spina się finansowo tak jak Elektrownie w Jaworznie, Opolu i Kozienicach – stwierdził.

Jak zaznaczył minister Tchórzewski rezygnacja wypłaty dywidend przełożyła się na dużo większy potencjał ekonomiczny spółek. – Spółki mogły wypłacić ponad 20 mld złotych w dywidendach, ale tego nie zrobiły. Przyniosło to dużo lepsze możliwości finansowania inwestycji. Spółki mogą ok. 35 proc. a nawet więcej zainwestować ze swoich środków – mówił.

Jak zaznaczył decyzja o pozostaniu przy energetyce węglowej i budowy bloku w Ostrołęce wynikała m.in z tempa procesu synchronizacji systemów elektroenergetycznych państw bałtyckich z systemem Europy kontynentalnej. Podkreślił przy tym, że planowana ostatnia elektrownia węglowa w Polsce będzie opłacalna i nie ma zagrożenia dla sfinansowania projektu.

Co z atomem?

Budżet państwa teoretycznie może być jednym z inwestorów w budowie energetyki jądrowej, możliwe jest też dopuszczenie inwestorów zewnętrznych – powiedział minister energii Krzysztof Tchorzewski.

– Można rozważyć, w jakim zakresie część budowy energetyki jądrowej mogłaby się odbyć z udziałem budżetu państwa – powiedział Tchórzewski podczas kongresu Nafta-Gaz-Chemia 2018.

– Rozważamy też, w jakim zakresie mogliby w tym finansowaniu uczestniczyć inwestorzy zewnętrzni – dodał.

Tchórzewski pytany, czy w przyszłości środki ze sprzedaży akcji Grupy Lotos na rzecz PKN Orlen mogłyby posłużyć do sfinansowania budowy energetyki jądrowej, odpowiedział: „To trudne pytanie”.

BiznesAlert.pl/Polska Agencja Prasowa

– Nie ma potrzeby aby dokładać do budowy nowego bloku węglowego w Ostrołęce. Finansowanie inwestycji nie jest zagrożone – mówił w trakcie XVI Międzynarodowej Konferencji Nafta Gaz Chemia 2018 minister energii Krzysztof Tchórzewski. Według ministra podobnie może być z projektem jądrowym.

Według niego Polska mierzy się z trendem dekarbonizacji wśród instytucji finansowych. – Kiedyś banki dawały 80 proc. finansowania, a teraz się oczekuje, żeby to było w granicach 70-60 proc. i banki się zastanawiają, czy wchodzić czy nie. Elektrownia Ostrołęka spina się finansowo tak jak Elektrownie w Jaworznie, Opolu i Kozienicach – stwierdził.

Jak zaznaczył minister Tchórzewski rezygnacja wypłaty dywidend przełożyła się na dużo większy potencjał ekonomiczny spółek. – Spółki mogły wypłacić ponad 20 mld złotych w dywidendach, ale tego nie zrobiły. Przyniosło to dużo lepsze możliwości finansowania inwestycji. Spółki mogą ok. 35 proc. a nawet więcej zainwestować ze swoich środków – mówił.

Jak zaznaczył decyzja o pozostaniu przy energetyce węglowej i budowy bloku w Ostrołęce wynikała m.in z tempa procesu synchronizacji systemów elektroenergetycznych państw bałtyckich z systemem Europy kontynentalnej. Podkreślił przy tym, że planowana ostatnia elektrownia węglowa w Polsce będzie opłacalna i nie ma zagrożenia dla sfinansowania projektu.

Co z atomem?

Budżet państwa teoretycznie może być jednym z inwestorów w budowie energetyki jądrowej, możliwe jest też dopuszczenie inwestorów zewnętrznych – powiedział minister energii Krzysztof Tchorzewski.

– Można rozważyć, w jakim zakresie część budowy energetyki jądrowej mogłaby się odbyć z udziałem budżetu państwa – powiedział Tchórzewski podczas kongresu Nafta-Gaz-Chemia 2018.

– Rozważamy też, w jakim zakresie mogliby w tym finansowaniu uczestniczyć inwestorzy zewnętrzni – dodał.

Tchórzewski pytany, czy w przyszłości środki ze sprzedaży akcji Grupy Lotos na rzecz PKN Orlen mogłyby posłużyć do sfinansowania budowy energetyki jądrowej, odpowiedział: „To trudne pytanie”.

BiznesAlert.pl/Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły