Spółki zaangażowane budowę nowego bloku węglowego w Ostrołęce przekonują, że prace idą zgodnie z planem. Pomaga mobilizacja ze strony ministerstwa energii.
Szansa na więcej zamówień
Przedstawiciel generalnego wykonawcy inwestycji – firmy GE – powiedział, że cieszy się, że ruszają prace budowlane. – Mamy w Polsce fabryki. Produkujemy sprzęt do wykorzystania na rynku polskim i zagranicznym. Bieżący projekt będzie szansą na zwiększenie zleceń dla fabryk w Polsce i zagranicą. To będzie jeden z najnowocześniejszych bloków węglowych, o jak największej efektywności w Europie. Wydajność energetyczna będzie na poziomie 46 proc., co oznacza ograniczenie emisji z 1 MW o 25 proc. Elektrownię zaprojektowano tak, aby zapewniać stabilne dostawy energii dla tego regionu i współdziałać z OZE (Odnawialnymi Źródłami Energii – przyp. red.) – ocenił Michael Keroulle.
Innowacyjna energetyka węglowa obok OZE
– Kiedy przejmowaliśmy Elektrownię w Ostrołęce wiedzieliśmy, że trzeba zmodernizować blok B ze względu na KSE (Krajowy System Elektroenergetyczny – przyp. red.), a także wybudować nowy. Inwestycja toczy się teraz zgodnie z harmonogramem. Powstała już pewna infrastruktura na potrzeby budowy, a także rozpoczęły się prace dotyczące wykopów pod budowę linii wyprowadzających moce z elektrowni – powiedziała Barbara Klimiuk, prezes Energi. Jej zdaniem do dalszego rozwoju OZE niezbędna będzie innowacyjna energetyka węglowa.
Mobilizacja ze strony resortu
Po prezes Energi wystąpił szef Enei Mirosław Kowalik. – Rozpoczynamy kolejną budowę bloku klasy 1000 MW. To dużo czy mało? Należy spojrzeć na to, że dziennie potrzebne jest 18 tys. MW, a w szczycie nawet 23 tys. Zrealizowaliśmy bądź realizujemy 5 tys. nowych MW. To Bełchatów, nowe Kozienice, dwa bloki w Opolu i Jaworzno. Ostrołęka to kolejna inwestycja, która zakończy się w 2023 roku. Mobilizacja ze strony Ministerstwa Energii dopinguje nas do owocnej współpracy z partnerem i wykonawcą. Zespół się wzmacnia. Nowy blok 1000MW w Elektrownia Ostrołęka, jako jeden z elementów stabilizowania systemu, przyczyni się do rozwoju źródeł odnawialnych w naszym kraju – powiedział.
Bartłomiej Sawicki
