Ilość ofiar trzęsienia ziemi w Japonii wzrosła do sześciu, ale nie ma informacji o jakichkolwiek uszkodzeniach elektrowni jądrowych posiadających zabezpieczenia chroniące przed takimi zdarzeniami.
Około 45 tysięcy gospodarstw domowych w Japonii jest odciętych od energii elektrycznej po trzęsieniu ziemi z pierwszego stycznia. Nie miało wpływu na elektrownie jądrowe. Japończycy ostrzegają przed możliwością pojawienia się wstrząsów wtórnych. Siła trzęsienia z Nowego Roku sięgnęła 7,6 stopni w skali Richtera.
– Nie zostały zidentyfikowane żadne zjawiska odbiegające od normy – informuje regulator Nuclear Regulation Authority, odpowiednik Państwowej Agencji Atomistyki w Polsce. Elektrownia najbliższa epicentrum trzęsienia ziemi to Shika z dwoma reaktorami wyłączonymi po katastrofie w Fukushimie z 2011 roku, kiedy fala tsunami wywołana trzęsieniem ziemi załała elektrownię o tej nazwie doprowadzając do wycieku radioaktywnego.
Reuters / NucNet / Wojciech Jakóbik
Rajewski: Nie będzie drugiej Fukushimy na polskim wybrzeżu (ROZMOWA)