Niemcy z końcem roku zamkną ostatnie trzy elektrownie jądrowe. Kanclerz Olaf Scholz nie chce wydłużyć czasu ich funkcjonowania mimo kryzysu energetycznego.
Niemcy zamykają ostatnie elektrownie jądrowe
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzucił możliwość wydłużenia żywotności trzech działających elektrowni jądrowych w Niemczech. To ostatnie obiekty, które produkują w kraju energię z atomu. Są to Sar 2 w Bawarii, Neckarwestheim 2 w Badenii-Wirtembergii oraz Emsland w Dolnej Saksonii. Zgodnie z ustawą z 2011 roku o energetyce jądrowej, obiekty przestaną pracować z końcem bieżącego roku.
Podtrzymywanie decyzji o zamknięciu elektrowni przez rząd federalny Niemiec jest kontrowersyjne ze względu na panujący kryzys energetyczny. Gazprom znacząco obciął dostawy gazu dla Niemiec, w związku z czym w tym tygodniu ogłoszono drugi stopień gazowego planu awaryjnego, którego wprowadzenie zakłada ryzyko długotrwałych niedoborów surowca.
Na ten moment pracujące elektrownie jądrowe dostarczają około sześć procent energii elektrycznej zużywanej w Niemczech.
Cicero/Maria Andrzejewska
Europa rozmawia o LNG z Kataru, a Polska ma go od prawie dekady