EnergetykaEnergia elektryczna

Emilewicz: Rząd analizuje perspektywy rozwoju branży e-busów w Polsce

KOMENTARZ 

Jadwiga Emilewicz 

Wiceminister Rozwoju 

Ministerstwo Rozwoju we współpracy z Ministerstwem Energii opracowało kompleksowy program wprowadzenia autobusów elektrycznych do polskich miast. W czerwcu wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz przedstawiała program e-Bus, którego celem jest stworzenie polskiego autobusu elektrycznego. Jego kluczowe komponenty to bateria, falownik, układ napędowy oraz infrastruktura ładująca, które będą produkowane w kraju przy wsparciu rodzimego potencjału naukowo-badawczego. Tworzymy warunki i wysyłamy impuls do polskiej branży motoryzacyjnej, żeby zajęła mocną pozycję na nowo tworzącym się rynku.

Rozwój pojazdów o napędzie elektrycznym powinien stanowić olbrzymi impuls zarówno dla przemysłu motoryzacyjnego jak i wielu innych przemysłów pracujących na jego rzecz. To nowy, szeroki obszar działań innowacyjnych, a także możliwość rozwoju na terenie Polski najnowocześniejszych technik i technologii, które mogą znaleźć zastosowanie także w innych dziedzinach gospodarki.

Technologia pojazdów elektrycznych może w dużym stopniu przyczynić się do skutecznego sprostania licznym wyzwaniom, takim jak globalne ocieplenie, zależność od importu ropy naftowej i jej pochodnych, lokalne zanieczyszczenia powietrza oraz stabilizacja krajowych sieci elektroenergetycznych poprzez gromadzenie energii elektrycznej w akumulatorach samochodowych przy wykorzystaniu inteligentnych sieci (smart grid).

Realizacja projektu e-Bus jest wyzwaniem wymagającym nawiązania stałego dialogu między zainteresowanymi stronami i podmiotami, które niekoniecznie współpracowały ze sobą wcześniej: przemysłem motoryzacyjnym (producentami pojazdów i podwykonawcami), dostawcami energii elektrycznej, zarządcami sieci energetycznych, producentami części elektrycznych, instytucjami naukowymi i organami normalizacyjnymi, a także władzami centralnymi, lokalnymi i samorządowymi.

Konieczna jest współpraca pomiędzy biznesem a ośrodkami badawczymi. Konieczne jest podjęcie szeroko rozumianej kooperacji w zakresie prac badawczo-rozwojowych oraz produkcyjnych, np. w ramach klastrów produkcyjnych zapewniających wsparcie ośrodkom badawczym oraz producentom autobusów i komponentów.

Rozwój rynku autobusów elektrycznych jest ściśle powiązany z rozbudową infrastruktury ładowania. Konieczna jest współpraca dostawców pojazdów oraz infrastruktury do ładowania z samorządami w zakresie finansowania i budowy infrastruktury. Zależy nam, by autobusy miejskie z napędem elektrycznym montowane były w Polsce z wykorzystaniem produkowanych w kraju kluczowych komponentów (takich jak bateria, falownik, układ napędowy oraz infrastruktura ładowania) przy wsparciu rodzimego potencjału naukowo-badawczego.

Baterie i związane z nimi ogniwa będące źródłem energii w pojazdach są jednym z kluczowych elementów elektrycznych autobusów. W dużej mierze to one decydują o cenach pojazdów oraz ich zasięgu, mają bardzo wiele zastosowań, elektryczny transport publiczny to tylko jedno z nich. Uważamy, że z uwagi na swoje znaczenie odegrają one w przyszłości taką rolę jaką dzisiaj mają tradycyjne paliwa – czyli strategiczną dla gospodarki. Niezbędna jest zatem spokojna i głęboka analiza tego zagadnienia. Obecnie w Ministerstwach Rozwoju i Energii oraz Polskim Funduszu Rozwoju prowadzone są prace koncepcyjne dotyczące tego zagadnienia, w ty m.in. kwestii zasadności oraz możliwości ich produkcji w Polsce.


Powiązane artykuły

Microsoft wycofuje się z indyjskiej rafinerii Rosnieftu

Microsoft wstrzymał świadczenie usług dla Nayara Energy, indyjskiej spółki, w której Rosnieft posiada blisko 50 procent udziałów. Drugi porównywalny pakiet...
Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Atomowy renesans w USA. Nowe reaktory za oceanem

Westinghouse planuje budowę 10 reaktorów jądrowych AP1000 w USA do 2030 roku. Inicjatywa wpisuje się w strategię prezydenta Trumpa, który...

OSGE ma straty, bo inwestuje w spółki zależne. Także za granicą.

Orlen Synthos Green Energy miał w ubiegłym roku obrotowym 19,3 milionów złotych straty netto, o 30,3 procent więcej niż rok...

Udostępnij:

Facebook X X X