Budowę farmy fotowoltaicznej o mocy do około 30 MW zamierza zbudować koncern Enea na terenie kopalni w Bogdance (Lubelskie), której jest większościowym udziałowcem. We wtorek w Bogdance przedstawiciele obu spółek podpisali list intencyjny w tej sprawie.
Wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń podkreślił, że nowa inwestycja zacieśni współpracę między Eneą a Bogdanką, pozwoli wykorzystać bezużyteczne dotychczas kopalniane tereny i podniesie efektywność wydobycia węgla w Bogdance.
„To będzie farma na dużą skalę, która da 30 MW energii. Będzie zasilać Lubelski Węgiel Bogdankę, po to, aby obniżać koszty wydobycia węgla, czynić z Bogdanki kopalnię, która jest supernowoczesna, a będzie jeszcze bardziej efektywna, bo wiadomo, że koszty energii są ważnym składnikiem w kosztach wydobycia węgla” – powiedział Soboń
„Województwo lubelskie jest bardzo dobrze nasłonecznione, najlepiej w Polsce, więc tę możliwość wykorzystania odnawialnych źródeł energii traktujemy jako priorytetową. Bogdanka ma tereny, które można wykorzystać, a bezpośrednia sprzedaż energii z instalacji do kopalni spowoduje, że koszty energii będą bardzo konkurencyjne” – dodał Soboń.
Prezes zarządu Enei Mirosław Kowalik powiedział, że farma fotowoltaiczna w Bogdance jest elementem zwiększania znaczenia energetyki odnawialnej. Pokreślił, że polska polityka energetyczna zakłada wzrost wykorzystania energii słonecznej. „Enea nadąża za tym trendem, jedna z pierwszych inwestycji w takiej skali powstanie tu w Bogdance. (…) To nie jest pole doświadczalne, to realny biznes komercyjny, w który będziemy szli” – powiedział Kowalik.
„Farma może kosztować do 100 mln zł. Rozpoczynamy prace od zaraz, już wstępne prace koncepcyjne poczyniliśmy. Chcemy to skończyć w czasie możliwie jak najkrótszym, myślę, że rok do dwóch lat maksimum” – dodał.
Enea – podał Kowalik – będzie inwestorem, głównym dostawcą kapitału, właścicielem i operatorem farmy fotowoltaicznej, a spółka Lubelski Węgiel Bogdanka udostępni tereny. Panele będą ustawione na ponad 50 ha w Bogdance i Puchaczowie. Cała energia uzyskiwana z farmy będzie wprost sprzedawana kopalni w Bogdance.
Farma będzie miała moc do około 30 MW, będzie mogła wytwarzać do około 30 tys. MWh energii elektrycznej rocznie.
Prezes spółki Lubelski Węgiel Bogdanka Artur Wasil podkreślił, że spółka widzi konieczność rozwoju odnawialnych źródeł energii. „Często nam się zarzuca, że jesteśmy ortodoksyjnie za węglem, za jego wykorzystaniem w procesie spalania. Dzisiaj chcemy pokazać, że myślimy też o ochronie środowiska, wiemy o tym, że mix energetyczny będzie się w Polsce zmieniał, rozumiemy to i popieramy. Chcemy też z tego korzystać” – powiedział Wasil.
Wasil poinformował, że kopalnia w Bogdance zużyła w ubiegłym roku 320 gigawatogodzin energii, farma fotowoltaiczna będzie mogła zaspokoić kilka procent zapotrzebowania. „Nie jest to znacząca wartość, ale chodzi o pewną tendencję, nową jakość” – zaznaczył. Dodał, że w przyszłości takich farm może być na terenie kopalni więcej. „Mamy obszary, które jeszcze można byłoby wskazać pod zabudowę fotowoltaiką” – powiedział.
Farma fotowoltaiczna to kolejna inicjatywa inwestycyjna w Bogdance. W planach jest budowa w pobliżu kopalni elektrowni zasilanej gazem syntezowym uzyskiwanym z wydobywanego tu węgla. Enea i Bogdanka wraz z lokalnymi samorządami zamierza też zbudować linię kolejową łączącą kopalnię z Łęczną. Dziś Łęczna pozbawiona jest komunikacji kolejowej, węgiel z Bogdanki wywożony jest bocznicą, do linii kolejowej nr 7 prowadzącej do Lublina i Warszawy, która omija Łęczną.
Polska Agencja Prasowa