RAPORT: Rozczarowanie niemiecką strategią portową. Czy transport ekologiczny ma przyszłość?

18 maja 2024, 07:35 Atom

Niemieckie porty morskie przeżywają głęboki kryzys, a ich przeładunki spadły do poziomu sprzed dwóch dekad. Brak konkurencyjności, strukturalne zaniedbania oraz opóźnienia w modernizacji i digitalizacji to główne bolączki niemieckich portów. Niemcy tracą klientów, ponieważ nie nadążają za globalnymi zmianami w logistyce i automatyzacji.

Niemcy flaga parlament
Bundestag. Fot. Max Pixels

Niemiecka strategia portowa jest rozczarowująca

– Niemieckie porty morskie znajdują się w kryzysie. Od lat ich wolumeny przeładunków są coraz niższe, a w ubiegłym roku spadły do poziomu sprzed dwóch dekad. Przez osłabienie konkurencyjności, problemy strukturalne, zaniedbania w zakresie modernizacji i rozbudowy infrastruktury liniowej (głównie kolejowej), a także digitalizacji czy automatyzacji porty RFN tracą klientów – zarówno rodzimych, jak i zagranicznych – na rzecz rywali z państw sąsiednich, w tym portów Morza Północnego (Rotterdam, Antwerpia-Brugia, Amsterdam), Bałtyku (Gdańsk, Gdynia i Kłajpeda), a nawet Adriatyku (Triest, Koper). Ponadto zgodnie z koncepcją Energiewende porty mają się przekształcić również w huby energetyczne, co stawia przed nimi dodatkowe wyzwania – pisze Michał Kędzierski z OSW dla BiznesAlert.pl.

Czy zielona transformacja się uda?

Zielona transformacja transportu w Niemczech stanowi ważny cel, ale zdaniem think tanku Agora Energiewende, osiągnięcie go może być trudniejsze niż zakładano. W raporcie z 13 maja 2024 roku podkreślono, że cele klimatyczne w sektorze transportu Niemiec do 2030 roku oraz zerowej emisji do 2045 roku mogą nie zostać w pełni zrealizowane.

Jednym z błędów architektów niemieckiej Energiewende jest założenie o redukcji natężenia transportu w przyszłości. Doświadczenia ostatnich lat wskazują, że natężenie transportu w rzeczywistości wzrasta, co może utrudnić osiągnięcie celów. Ponadto, zakładano, że zwrot energetyczny (Energiewende) będzie coraz mniej intensywny, ale obecne dane nie potwierdzają tego założenia. Innym aspektem jest e-mobilność. Architekci Energiewende zakładali, że elektromobilność będzie skuteczniejsza, ale eksperci wskazują na błąd w tym założeniu. Niemiecki rząd nadal dąży do osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2045 roku, ale wyzwania w sektorze transportu pozostają.

– Siemens Energy obiecał inwestorom cięcia zatrudnienia i kosztów w doświadczonej problemami spółce zajmującej się energetyką wiatrową Siemens Gamesa. Nowe kierownictwo spółki wiatrowej ma pomóc w poprawie wizerunku po zawieszeniu sprzedaży dwóch modeli turbin Gamesy w których zostały wykryte błędy inżynieryjne – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Magazyny energii jeszcze bardziej zapchają niemiecką sieć?

Najnowsze dane potwierdzają systematyczny i intensywny wzrost mocy zainstalowanych magazynów w Niemczech. Obecny poziom wynoszący 8,5 GW to dopiero początek – w kwietniu 2023 roku było to 4,7 GW. Wzrost ten jest głównie zasługą magazynów domowych. Duże magazyny napotykają na trudności, a wnioski o ich przyłączenie są często odrzucane przez operatorów sieci lub realizowane z opóźnieniem.

– Bariery, które teraz stoją przed magazynami, są dowodem na to, że transformacja energetyczna nie sprowadza się jedynie do likwidacji źródeł konwencjonalnych i budowy odnawialnych. Magazyny energii stanowią kluczowy element w ucywilizowaniu odnawialnych źródeł energii, a ich rozwój może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego  pisze Piotr Grądzik, współpracownik BiznesAlert.pl.

Niemcy chcą odbudować Ukraińską sieć energetyczną

– Niemcy przekażą Ukrainie dotacje w wysokości 45 mln euro na odbudowę sieci przesyłowych. To ważna umowa, która ma na celu poprawę efektywności przesyłu energii elektrycznej. Warto zauważyć, że jest to tylko część pomocy już udzielonej przez Niemcy, która obecnie wynosi 177 mln euro dla samego Ukrenergo. Minister energii Ukrainy, German Glushchenko, podkreślił znaczenie tej inicjatywy – pisze Aleksandra Fedorska, redaktorka BiznesAlert.pl.

Umowa została podpisana 9 maja w imieniu niemieckiego Federalnego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Środki finansowe zostaną wykorzystane na naprawę uszkodzonych części infrastruktury sieci elektrycznej, a także na zwiększenie jej bezpieczeństwa i wydajności. Kolejnym celem jest zapewnienie łączności z europejską siecią elektroenergetyczną.

Kędzierski: Niemiecka strategia portowa to rozczarowująca odpowiedź na kryzys