EnergetykaEnergia elektryczna

Niemcy na krawędzi energetycznego chaosu. Podział stref grozi brakiem płynności

Podział Niemiec na dwie lub więcej stref cenowych energii może wywołać prawdziwy szok na rynku – ostrzegają eksperci, wskazując na przypadek Austrii po jej rozłące z Niemcami w 2018 roku. Czy Berlin powtórzy austriacki scenariusz i narazi swoją gospodarkę na brak płynności? Analizy nie pozostawiają złudzeń: to ryzykowna gra.
Wspólna strefa cenowa Niemiec, Austrii i Luksemburga rozpadła się w październiku 2018 roku, by rozładować bottleneck’i w sieci. Efekt? Austria, jako mniejszy gracz, straciła płynność rynku, z której korzystała wcześniej – i do dziś jej nie odzyskała.

– Austria to idealny przykład, dlaczego nie powinniśmy tego robić – mówi Matthias Stark z Niemieckiej Federacji Energii Odnawialnej (BEE).

– Ich rynek kontraktów terminowych praktycznie zamarł – dodaje. Dane EEX są bezlitosne: w 2024 roku Niemcy handlowały 5850 TWh kontraktów na energię, podczas gdy Austria zaledwie 38,5 TWh.

Europejskie stowarzyszenie operatorów sieci Entso-E kończy przegląd stref licytacyjnych na zlecenie regulatora Acer – wyniki mają pojawić się wiosną 2025 roku. Niemcy są na celowniku, bo ich sieć nie nadąża z przesyłaniem energii z wietrznej północy na przemysłowe południe. Nowe linie powstają, ale wąskie gardła wciąż paraliżują sąsiadów – w wietrzne dni energia krąży w pętli przez inne kraje, wracając na południe. Jedna z opcji Acer? Podział Niemiec wzdłuż tych bottleneck’ów.

Stark z BEE bije na alarm: „To może rozwalić rynek”. Firmy energetyczne i przemysł boją się, że podział utrudni hedging – zabezpieczenie przed wahaniami cen, jak te z czasów pandemii czy kryzysu energetycznego.

– Jeśli Niemcy podzielą się teraz, a rynek kontraktów terminowych się zatnie, jak gospodarka zabezpieczy się na przyszłość? – pyta. Austria już to przerobiła – od 2018 roku jej hedging w dużej mierze zależy od Niemiec.

Austriackie ostrzeżenie z przeszłości

Austriaccy handlowcy wciąż liżą rany po podziale. „Płynność nadal jest poniżej oczekiwań” – mówi jeden z nich w rozmowie z Montel News. Sześć lat po rozłące rynek nie wrócił do normy, a firmy kierują się na Niemcy, bo lokalne kontrakty są za słabe.

– Wszyscy wciąż patrzą na niemiecki kontrakt na EEX, bo nasz rynek jest za mały – dodaje. Długoterminowe produkty ucierpiały najbardziej, a inwestorzy w OZE tracą pewność, czy ich projekty będą opłacalne w nowych strefach. Dane EEX pokazują jednak pewien wzrost: od 2019 roku handel w Austrii skoczył o 155 procent (w Niemczech o 125 procent), a w latach 2023-2024 o 36 procent (Niemcy 60 procent).

– Wolumeny rosną, ale Niemcy wciąż nas przyćmiewają – mówi Eileen Hieke z EEX. Giełda już w zeszłym roku ostrzegała przed dzieleniem Niemiec – i wygląda na to, że obawy się potwierdzają.

Co to oznacza dla Niemiec?

Podział może być gwoździem do trumny dla płynności – zwłaszcza na południu, gdzie przemysł potrzebuje stabilnych cen.

– Inwestorzy w wiatraki będą się wahać, jeśli nie wiedzą, w jakiej strefie wylądują ich projekty – podkreśla Stark. Niemcy, jako lider energetyczny Europy, ryzykują utratę pozycji, jeśli rynek się rozpadnie. Czy Berlin zignoruje lekcję Austrii, czy postawi na jedność? Odpowiedź poznamy wkrótce – ale stawka jest wysoka.

Montel / Mateusz Gibała

Premier Brandenburgii popiera powrót do dostaw rosyjskiej ropy


Powiązane artykuły

Arctic LNG 2. Fot. Novatek.

Rosja zwiększa produkcję gazu na Arktyce. Rozwozi go flota cieni

Moskwa zintensyfikowała produkcję gazu w projekcie Arctic LNG 2. Odbierają go statki floty cienia i rosyjskie lodołamacze. Rosyjski projekt Arctic...
Donald Trump, Fot.: PAP / EPA / Will Oliver

Dozorca energetyki trafia na dywanik Trumpa przez paliwa kopalne

Biały Dom oraz rządzący w Kongresie Republikanie planują szereg działań wobec Międzynarodowej Agencji Energetycznej, grożąc wstrzymaniem jej finansowania, żądając zmian...
Szwedzki deweloper OX2 OZE został oficjalnie niezależnym producentem energii w Polsce, foto: ox2.com

Zielony prąd od Szwedów płynie już w polskiej sieci

Szwedzki deweloper OZE został oficjalnie niezależnym producentem energii w Polsce. Jego prąd popłynie do polskich domów z farmy fotowoltaicznej, zajmującej...

Udostępnij:

Facebook X X X