Atak dronów w Biełgorodzie uszkodził budynek administracyjny Gazpromu, w wyniku czego dwie osoby zostały ranne – poinformował gubernator obwodu Biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow. Według rosyjskich mediów dron zderzył się z budynkiem dostarczającym surowce dla Gazpromu, co doprowadziło do wybuchu i ranienia dwóch pracowników.
Według Gładkowa jeden z mężczyzn odniósł rany odłamkami, które wbiły się w jego nogę, a drugiemu z poszkodowanych w rękach i nodze. Obydwaj zostali przewiezieni do szpitala. Fasada budynku została uszkodzona, a na miejscu pracują służby operacyjne. Meduza podała, że uszkodzenia dotyczyły budynku Gazpromu przy Alei Zawodskiej 5. Dodatkowo inny dron trafił w generator zasilany ropą naftową, co spowodowało oparzenia dwóch żołnierzy.
Według Astry 11 kwietnia dron zaatakował generator gazu niedaleko granicy z Ukrainą i 4 km od Petrivki. Dwóch żołnierzy zostało rannych w wyniku eksplozji. Źródła Astry informują również o atakach dronów na rosyjskie obwody Biełgorod i Kursk, w wyniku których co najmniej czterech żołnierzy i jeden funkcjonariusz FSB odniosło rany w ciągu ostatnich dwóch dni.
Wcześniej 12 marca Gładkow potwierdził atak ukraińskiego drona na budynek rządowy w Biełgorodzie, w wyniku którego dwie osoby zostały ranne.
Ukrainska Pravda / Mateusz Gibała
Nawalny nazwał Schroedera chłopcem na posyłki Putina i sąd mu nie pomógł