Nowy brytyjski premier Rishi Sunak ma przed są wyzwania wyprowadzenia kraju z dwóch kryzysów. W kontekście tego energetycznego, przedsiębiorstwa oczekują wprowadzenia zielonych rozwiązań i dążenia do dywersyfikacji oraz zwiększenia bezpieczeństwa.
Co Rishi Sunak zrobi z brytyjską energetyką?
Wielka Brytania od dziś ma nowego szefa rządu. Jest nim Rishi Sunak z Partii Konserwatywnej, który zaznaczył w pierwszym przemówieniu, że kraj jest w wielkim kryzysie gospodarczym. Jednocześnie w kraju trwa dyskusja nad wyborami powszechnymi, do czego nawołuje między innymi Partia Zielonych, nie wierząc w zieloną politykę energetyczną nowego premiera.
Przedstawiciele firm energetycznych z sektora odnawialnych źródeł energii, wyrazili swoje oczekiwania wobec Sunaka. Ich wypowiedzi przytacza brytyjski The Guardian, według między innymi dyrektora RenewableUK Dana McGraila i dyrektora Green Building Council w Wielkiej Brytanii, szef rządu powinien skupić się na dywersyfikacji źródeł energii w celu opanowania kryzysu energetycznego. Dan McGrail zaznaczył, że należy dążyć do obniżenia rachunków za energię i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Dyrektor Green Alliance, Shaun Spires, przypomina o celu osiągnięcia zerowej emisji oraz efektywności energetycznej domów, szkół czy szpitali.
Sunak został ogłoszony jako nowy lider Partii Konserwatywnej 24 października. Były minister gospodarki w rządzie Borisa Johnsona, wygrał m.in. z kandydatką Izby Gmin Penny Mordaunt. Zastąpi Liz Truss, z którą przegrał walkę o fotel premiera dwa miesiące temu. Truss zrezygnowała ze względu na nieudaną politykę kryzysową i podatkową, była najkrócej urzędującym premierem w historii Wielkiej Brytanii.
BBC/The Guardian/Maria Andrzejewska
Zachód pomoże Ukrainie przetrwać zimę, a Niemcy grają o kontrakty
