EnergetykaGaz.

WN: Gazowa zima zapowiada się spokojnie

fot. Gazprom

Jak co roku stowarzyszenie europejskich operatorów przesyłowych gazu ENTSOG próbuje przewidzieć możliwie najgorsze gazowe scenariusze na nadchodzącą zimę. Rezultaty analiz wskazują, że polscy odbiorcy mogą spać spokojnie, gazu nie zabraknie – pisze Leszek Kadej z portalu WysokieNapiecie.pl.

W ciągu ostatniego roku w naszej części Europy nie oddano do użytku żadnych wielkich inwestycji gazowych. W Polsce Gaz-System po kawałku buduje przyszły korytarz Północ-Południe. Kilka dni temu zakończono budowę nieco ponad 30 km gazociągu Czeszów – Kiełczów na Dolnym Śląsku. W przyszłości duże ilości gazu płynąć tamtędy mają z terminala LNG w Świnoujściu na południe Europy. Żeby jednak korytarz nabrał międzynarodowego charakteru Gaz-System i słowacki Eustream muszą zbudować i uruchomić interkonektor, łączący oba kraje. Inwestycja idzie zgodnie z planem, Słowacy zaczęli już budowę, ale oddanie rury do użytku to jeszcze kwestia 3-4 lat.

Tegoroczne wyniki modelu ENTSOG wskazują, że najbardziej narażona na kłopoty z pokryciem popytu na gaz jest część Europy Południowo-Wschodniej: Rumunia, Bułgaria, a także Grecja. Nie licząc Estonii i Finlandii, które z racji położenia na razie nie mają innych połączeń gazowych niż z Rosją.

Problemy z zaspokojeniem popytu w południowo-wschodniej części UE  mogą się pojawić natomiast przy wystąpieniu jednocześnie dwóch zdarzeń – przerwania tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę w czasie utrzymujących się dłużej mrozów. Nie jest to żadna niespodzianka, ta część UE od dłuższego czasu jest najbardziej narażona na tego typu problemy. I jest to – jak podkreśla ENTSOG – kwestia brakującej infrastruktury, a nie gazu, ponieważ w scenariuszach przyjęto, że sąsiednie kraje – Węgry, Słowacja i Polska utrzymują eksport surowca na Ukrainę. Na razie po prostu nie ma alternatywnej do ukraińskiej trasy przesłania większych ilości gazu do Rumunii, a zwłaszcza Bułgarii oraz północnej Grecji. Sytuację być może zmieni dopiero budowa korytarza Północ-Południe, lub gazociągu Eastring.

Czy Polsce nic nie grozi razie zakłóceń dostaw przez Białoruś? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl


Powiązane artykuły

Elon Musk. Źródło: innotechtoday

Tesla chce dostarczać energię elektryczną w Wielkiej Brytanii

Tesla, znana przede wszystkim z produkcji samochodów elektrycznych, złożyła wniosek do brytyjskiego regulatora energetycznego (Ofgem) o dystrybucję energii elektrycznej do...
Ładowarki Ekoenergetyka x IONITY. Fot. Ekoenergetyka

Polski producent ładowarek szykuje się do zamorskiego podboju

Ekoenergetyka, polski producent szybkich stacji ładowania DC ma za sobą udany 2024 rok, zwłaszcza na tle konkurentów z branży. Jej...

Ile OZE do 2030 roku? Polska redukuje plany

56,1 procent energii z zielonych źródeł. Tak brzmiał plan Polski jeszcze w październiku ubiegłego roku. Według aktualizacji KPEiK udział zmniejszy...

Udostępnij:

Facebook X X X