Equinor, norweska firma energetyczna, ogłosiła redukcję swoich celów dotyczących rozwoju mocy wytwórczych z odnawialnych źródeł energii do 2030 roku. Nowy cel zakłada osiągnięcie 10-12 gigawatów (GW) zainstalowanej mocy, a to stanowi spadek w porównaniu z wcześniejszym planem wynoszącym 12-16 GW.
Sektor energetyki odnawialnej, zwłaszcza energetyki wiatrowej na morzu, boryka się z szeregiem wyzwań, takich jak rosnące stopy procentowe, inflacja kosztów, problemy w łańcuchach dostaw oraz zmieniające się regulacje prawne. Te czynniki wpływają na obniżenie marż zysków i zniechęcają inwestorów. W odpowiedzi na te trudności, Equinor, podobnie jak inne europejskie koncerny energetyczne, takie jak BP i Shell, postanowił dostosować swoje cele w zakresie energii odnawialnej, koncentrując się na projektach przynoszących większą wartość dla akcjonariuszy.
Dalsze kroki i perspektywy
Oprócz obniżenia celu dotyczącego mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii, Equinor zrezygnował z wcześniejszego planu przeznaczenia 50 procent nakładów inwestycyjnych na projekty związane z odnawialnymi źródłami energii i niskoemisyjnymi rozwiązaniami do 2030 roku. Nowa strategia uwzględnia udziały Equinor w duńskim deweloperze offshore Orsted oraz w firmie solarnej Scatec. Mimo tych zmian, Equinor odnotował lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe za ostatni kwartał 2024 roku i podniósł prognozy dotyczące produkcji ropy i gazu.
Reuters / Biznes Alert
Awaria zasilania wstrzymuje wydobycie na największym polu naftowym Europy
