Equinor zwiększył produkcję gazu o 16,5 procent w czwartym kwartale 2021 roku. To wynik działań Gazpromu, który ograniczył podaż swojego paliwa do Europy.
Equinor podał w raporcie za czwarty kwartał, że jego wydobycie wynosi średnio 813 tys. baryłek ekwiwalentu ropy naftowej dziennie, co oznacza wzrost o 17 procent rok do roku. Aby sprostać popytowi na gaz w Europie, norweska spółka rozpoczęła eksport gazu normalnie wtłaczanego do odwiertów na złożu ropy naftowej Gina Krog. Firma osiągnęła jednak maksymalny pułap techniczny i w najbliższych czasie nie będzie w stanie wyprodukować więcej.
– Ponieważ europejskie zapotrzebowanie na gaz gwałtownie wzrosło jesienią ubiegłego roku, odkręciliśmy każdy zawór, aby zwiększyć wolumeny gazu na eksport – powiedział dyrektor generalny Equinor Anders Opedal.
Equinor stosuje strategię „wartości nad wolumenem”, zmniejszając produkcję gazu, gdy ceny są niskie, a następnie zwiększając produkcję w okresach wysokich cen. Spółka ta działa odwrotnie do Gazpromu, który w obliczu wysokich cen gazu spowodowanych czynnikami pandemicznymi i wzrostem popytu, zmniejsza podaż swojego surowca na rynek europejski.
Norweski gigant planuje wydobywać rocznie ponad 40 mld m sześc. gazu do 2026 roku.
S&P Platts/Mariusz Marszałkowski