Do stworzenia wspólnego bałtyckiego rynku gazu oraz wsparcia konkurencji konieczne jest powstanie regionalnego terminalu LNG w estońskim Paldiski – informuje estońska gazeta Postimees. Przypomnijmy, że na początku roku pojawiła się koncepcja, aby taka infrastruktura powstała w Tallinie.
Według dziennika otwarcie w 2014 roku terminalu LNG w litewskiej Kłajpedzie było dla bałtyckiego rynku gazu marginalnym wydarzeniem. Mimo że litewscy politycy próbują forsować tezę, że oznacza to koniec monopolu Gazpromu, to jednak do żadnych poważnych zmian nie doszło. Terminal w Kłajpedzie powstał na polityczne zamówienie, ponieważ umowa o dostawach surowca została podpisana wyłącznie z norweskim Statoilem i nikt więcej nie ma do niego dostępu.
Zdaniem Postimees dla stworzenia wspólnego bałtyckiego rynku gazu oraz wsparcia konkurencji konieczne jest powstanie regionalnego terminalu LNG w Paldiski. Jego budowa byłaby możliwa dzięki połączeniu międzysystemowemu Balticonnector między Estonią a Finlandią, którego budowa ma zakończyć się w 2020 roku.
Spółka Alexela Energia złożyła wniosek o otrzymanie europejskiego finansowania na budowę terminalu w Paldiski. Decyzja o tym czy uzyska wspomniane środki, ma zostać podjęta w styczniu 2017 rok. Według estońskiej gazety sprzeciw dla tej inicjatywy mogą przejawiać litewscy politycy, którzy chcą utrzymać status quo i wzmocnić pozycję Kłajpedy na bałtyckim rynku. Jak zauważa Postimees, swoje niezadowolenie mogą wyrażać również łotewskie władze.
Helsinki i Tallin od wielu lat rozmawiają na temat możliwości budowy terminalu LNG o przepustowości 2,5 mld m3 albo w jednym, albo w drugim państwie. Na wiosnę 2014 roku strony uzgodniły budowę dwóch niewielkich terminali po obydwu stronach Zatoki Fińskiej i planują połączyć je wspomnianym gazociągiem Balticonnector.
The Baltic Course/Piotr Stępiński