Na skutek działań administracji amerykańskiej w trakcie konferencji w Monachium, państwa europejskie ogłosiły nieformalny szczyt bezpieczeństwa 17 lutego w Paryżu. Udział w nim biorą przywódcy państw europejskich oraz NATO i Unii Europejskiej
Udział w nieformalnym szczycie, którego gospodarzem jest prezydent Francji Emmanuel Macron, biorą szefowie rządów Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Holandii oraz Danii, która będzie reprezentować kraje bałtyckie i skandynawskie.
Celem spotkania w Paryżu jest bezpieczeństwa w Europie oraz ułatwienie kolejnej tury rozmów w Brukseli. Sesja plenarna odbędzie się o godzinie 16.30 w Pałacu Elizejskim.
Europa mówi wspólnym głosem
Przed szczytem do kwestii udziału państw europejskich w negocjacjach odnieśli się liderzy państw europejskich.
– Wyczuwam nową europejską determinację, powagę i siłę napędową – oświadczyła premierka Danii Mette Frederiksen przed specjalnym szczytem przywódców europejskich w Paryżu na temat polityki USA ws. negocjacji pokojowych dotyczących wojny w Ukrainie.
– Zawieszenie broni nie może prowadzić do dozbrojenia się Rosji i kolejnych rosyjskich ataków – podkreśliła premier Danii, która reprezentuje państwa bałtyckie i skandynawskie na szczycie.
Szef Włoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Włoch, wicepremier Antonio Tajani powiedział:
– Europa ma prawo zasiąść przy stole negocjacyjny w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
Dodał również że to państwa starego kontynentu wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji i to musi się liczyć w rozmowach pokojowych.
– Nikt nie może mówić w naszym imieniu – podkreślił.
Głos w sprawie zabrał również przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa, który powiedział w wywiadzie dla Financial Times
– Jeśli Trump naprawdę chce, aby państwa europejskie wzięły na siebie większą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo, to oczywiście muszą one być kluczowym podmiotem w projektowaniu nowej architektury bezpieczeństwa. Nie chodzi tylko o Ukrainę. Negocjacje w tej sprawie muszą uwzględniać fakt, że Rosja stanowi globalne zagrożenie, a nie tylko zagrożenie dla Ukrainy – zaznaczył.
Polska nie wyśle wojska
Przed wylotem na konferencję, na konferencji premier Donald Tusk odniósł się do kwestii spotkania w Paryżu i ewentualnego udziały polskiej armii w działaniach na terenie Ukrainy.
– Nie przewidujemy wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy, natomiast będziemy wspierali, także jeżeli chodzi o logistykę i o wsparcie polityczne, państwa, które ewentualnie będą chciały takich gwarancji w przyszłości udzielić – powiedział
Dodał również:
– Będę w Paryżu uprzedzał wszystkie możliwe głosy, które chciałyby wprowadzić jakąś grę konkurencyjną między UE a Stanami Zjednoczonymi, bo to nie ma żadnego sensu. I naprawdę nie ma powodu, żebyśmy utknęli w takim niebezpiecznym zaułku i jałowych sporach i konfliktach.
Prezydent Francji rozmawiał z Trumpem
Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem przed nieformalnym spotkaniem europejskich przywódców w Paryżu na temat Ukrainy – poinformowała agencja Reutera, powołując się na przedstawiciela Pałacu Elizejskiego.
Piotr Brzyski / Mateusz Gibała / PAP
Rosjanie są większymi pesymistami w kwestii Ukrainy niż myśli Europa