Eksperci oczekują drugiej fali LNG w Europie około 2023 roku. Ma się do tego przyczynić rozbudowa kluczowych terminali importowych na Starym Kontynencie.
Rozbudowa terminali LNG w Europie
Tylko w 2019 roku do holenderskiego terminalu Gate przypłynęło 78 ładunków LNG. To o 37 statków więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Gate ogłosił w marcu procedurę open season dla 2 miliardów metrów sześciennych rocznej przepustowości w terminalu. Jednak do dnia 19 kwietnia nie podpisano żadnych umów, pomimo zainteresowania ze strony uczestników rynku. Od tego czasu terminal oferuje tę przepustowość uczestnikom rynku na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”.
Gate nie jest jednak jedynym terminalem importowym, który chce zwiększyć swoją przepustowość. Polski terminal w Świnoujściu planuje zwiększyć swoją przepustowość z 5 mld m sześc. rocznie do 7,5 mld do 2023 roku, Elengy we Francji sprawdza zainteresowanie rynku przepustowością po 2020 roku dla statków Medmax i małych LNG, a brytyjski terminal LNG Grain, który obsługuje terminal Isle of Grain, uruchomił procedurę open season w listopadzie na 5 mln ton przepustowości do 2025 roku. Terminal LNG Wilhelmshaven, wspierany przez niemiecki koncern energetyczny Uniper, ma rozpocząć działalność komercyjną w 2023 roku. Niemiecki projekt LNG w Brunsbuttel oczekuje obecnie na ostateczną decyzję inwestycyjną.
ICIS/Michał Perzyński