Według raportu Centrum Badawczego Energii i Czystego Powietrza (CREA) Europa po sześciu miesiącach inwazji na Ukrainę nadal pozostaje głównym odbiorcą rosyjskiej ropy i gazu.
Od lutego 2022 roku do sierpnia Europa kupiła surowce energetyczne o wartości 85 mld euro. W tym samym czasie Chiny, przedstawiane jako alternatywa wobec starego kontynentu, zaimportowały surowce o wartości 35 mld euro. Na trzecim miejscu znalazła się Turcja z bilansem 11 mld euro, Indie z 7 miliardami euro oraz Korea Południowa, która sprowadziła z Rosji surowce o wartości 2 mld euro.
Wśród krajów europejskich liderami importu stały się Niemcy, Holandia, Włochy i Polska. Szacuje się, że wpływy z dostaw za granicę wniosły do rosyjskiego budżetu federalnego około 43 mld euro. Według raportu od wybuchu działań wojennych na Ukrainie pod koniec lutego Rosja zarobiła 158 mld euro (9,6 bln rubli) na eksporcie paliw kopalnych. W publikacji napisano, że kwota ta pozwala pokryć koszty działań wojennych, które według ekspertów wyniosły dotychczas około 100 miliardów euro.
Oilexp/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Embargo na ropę rosyjską będzie niczym uderzenie jądrowe