Parlament Europejski zdecydował we wtorek, że prace nad częścią pakietu uproszczeń w unijnych przepisach zwanych Omnibusem przeprowadzi w trybie pilnym. Po głosowaniu w czwartek izba będzie mogła przystąpić do rozmów z polską prezydencją.
Chodzi o opóźnienie obowiązku raportowania dla firm w zakresie zrównoważonego rozwoju. Jest to część zaprezentowanego pod koniec lutego przez Komisję Europejską pakietu, któremu 26 marca zielone światło dały kraje członkowskie UE.
We wtorek PE zdecydował, że będzie pracować nad tą częścią Omnibusa w trybie pilnym. Oznacza to, że nie będzie prac w komisjach parlamentarnych, a PE od razu przejdzie do głosowania nad propozycją. Głosowanie ma się odbyć w czwartek. Jeśli izba zagłosuje za zmianami, europarlament będzie mógł przystąpić do rozmów ze sprawującą w tym półroczu przewodnictwo w Radzie UE Polską. Po negocjacjach projekt będzie musiał zostać ostatecznie zaakceptowany przez obie instytucje: kraje członkowskie w Radzie UE oraz PE. Potem wejdzie w życie.
O tryb pilny w Parlamencie Europejskim wnioskowała na poprzednim posiedzeniu Europejska Partia Ludowa (EPL), do której należą KO i PSL. Wnioskodawca z EPL Tomas Tobe podkreślił, że w okresie nasilającej się niestabilności na świecie wiele przedsiębiorstw sobie nie radzi.
– Dlatego musimy podjąć pilne działania, musimy wzmocnić naszą konkurencyjność. Pakiet Omnibus to pierwszy krok w dobrym kierunku – powiedział.
Manon Aubry z Lewicy z kolei nazwała głosowanie „próbą unicestwienia jedynych postępowych tekstów przyjętych w poprzedniej kadencji”. Jak podkreśliła, służy ono wyrzuceniu na śmietnik regulacji, które nie pozwalają wielkim korporacjom na „niszczenie naszej planety”.
Za trybem pilnym głosowało 427 europosłów, 221 było przeciwko, a 14 wstrzymało się od głosu.
Propozycja zakłada odroczenie wejścia w życie przepisów dyrektywy CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive) o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju. Przyjęta w 2022 roku dyrektywa nałożyła na duże przedsiębiorstwa i spółki giełdowe obowiązek regularnego raportowania na temat zagrożeń społecznych i środowiskowych, z jakimi się mierzą.
CSRD opóźnione o dwa lata
CSRD ma zostać opóźnione o dwa lata dla dużych przedsiębiorstw, które jeszcze nie rozpoczęły raportowania, a także dla notowanych na giełdzie małych i średnich firm.
Zmiany opóźnią o rok obowiązek wdrożenia dyrektywy o należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSDDD), a także pierwszą fazę jej stosowania obejmującą największe firmy. Jej celem jest ochrona środowiska i praw człowieka przed negatywnymi skutkami działalności firm; przepisy te regulują też kwestie odpowiedzialności przedsiębiorstwa za ewentualne szkody, np. środowiskowe.
PAP / Biznes Alert
Rząd wysłuchał samorządowców. Będzie mniej na obronność z KPO