(Puls Biznesu/CIRE)
Jak poinformował „Puls Biznesu”, na posiedzeniu unijnej Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER) w dniu 16 września głosowano nad ustanowieniem granicy pomiędzy systemami elektroenergetycznymi Niemiec i Austrii.
Acer zajął się tą sprawą z inicjatywy URE. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wniosek przeszedł, ale oba państwa mogą skorzystać jeszcze z apelacji.
Gazeta przypomina, że systemy elektroenergetyczne Niemiec i Austrii są całkowicie zintegrowane i formalnie funkcjonują jak jeden. Niemcy i Austria geograficznie dzieli Bawaria z bardzo słabo rozwiniętą siecią przesyłową. Nowe inwestycje w nią są tam oprotestowywane przez lokalne społeczności.
Oficjalna decyzja o ustanowieniu granicy pomiędzy systemami elektroenergetycznymi Niemiec i Austrii będzie sukcesem naszego kraju, gdyż pomoże ona rozwiązać problem tzw. przepływów kołowych zakłócających pracę polskiego systemu elektroenergetycznego.
Po ustanowieniu granicy między systemami obu państw Niemcy będą musiały startować w aukcjach i rezerwować przepustowości na polsko-niemieckich połączeniach transgranicznych. Nieplanowane dotąd przepływy energii staną się wtedy bardziej przewidywalne – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Jest to dobra wiadomość dla PSE i polskich spółek obrotu. — Po pierwsze, ceny energii będą bardziej przewidywalne i nie będą już zależały od tego, czy w innym kraju wieje, czy nie. Po drugie, uczestnicy polskiego rynku będą ponosili tylko te koszty, które sami generują, a nie dodatkowo koszty blokowania niemieckich przepływów. Po trzecie, być może niemiecki operator przeniesie w jakiś sposób nowe ograniczenia na niemieckie źródła OZE, a to dodatkowo pomoże ograniczyć wytwarzanie — powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” Krzysztof Noga, członek zarządu Duona.
Źródło: CIRE.PL