icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Fedyk: Javeliny dla Ukrainy

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o dostarczenie „tylko 1240” sztuk pocisków przeciwczołgowych Javelin, które miałyby zostać wykorzystane do walki z rosyjskimi bojownikami w Donbasie.

W wywiadzie dla Wall Street Journal przypomniał, że USA były jednymi z sygnatariuszy memorandum budapesztańskiego z 1994 roku, czyli gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy w zamian za zbycie broni atomowej przez ten kraj po uzyskaniu niepodległości. Pozostali sygnatariusze to Rosja, Chiny i Wielka Brytania.

– Pociski Javelin byłyby użyteczne dla ukraińskiej armii ze względu na wysoką efektywność. Tryb strzelaj i zapomnij nie wymaga namierzania celu i zapewnia wysoką celność podczas ataku. Poza tym atakują wieżyczki, które są najbardziej wrażliwymi elementami czołgu. Ukraińskie systemy nie mają tych właściwości – twierdzi Igor Fedyk z Defence Express.

– Dostarczenie Javelinów oznaczałoby wyraźne poparcie dla Ukrainy ze strony społeczności międzynarodowej. 1240 sztuk wystarczyłoby do udzielenia adekwatnej odpowiedzi na ofensywę lądową wroga – mówi rozmówca BiznesAlert.pl.

– Dostawy komplikuje polityka i sprawy techniczne. Potrzebne są polityczne decyzje prezydenta USA. Na razie nie widać, żeby chciał je podjąć, ponieważ zmieniłyby sytuację nie tylko we Wschodniej Ukrainie ale na całym świecie. Rosja robi jednak wszystko, żeby ta decyzja została rozpatrzona pozytywnie dla naszego kraju. Działania Władimira Putina powinny skłonić USA i społeczność międzynarodową do przekazania Ukrainie broni. Amerykanie musieliby jednak wysłać także instruktorów do trenowania żołnierzy z wykorzystania Javelinów. Potrzebni byliby także specjaliści od utrzymania takiego sprzętu. Oznacza to, że nawet po zgodzie na jego dostawy nie dotrze on dzień później nad Dniepr – wylicza.

– Poza Javelinami Ukraińcy potrzebują także sprzętu do obrony przed atakami elektronicznymi jak radary przekazane już przez Amerykanów i systemu zarządzania oraz kontroli, co najmniej C2 – kończy nasz rozmówca.

Pociski Javelin są zaawansowane technologicznie. Po namierzeniu celu same go dosięgają, atakując pionowo z góry części pancerza czołgu, które są najbardziej wrażliwe. Mogą być także wykorzystane do zwalczania nisko latających śmigłowców. Część amerykańskich polityków opowiada się za dostarczeniem ich Ukrainie, ze względu na fakt, że Rosja zapewnia swoim bojownikom czołgi.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o dostarczenie „tylko 1240” sztuk pocisków przeciwczołgowych Javelin, które miałyby zostać wykorzystane do walki z rosyjskimi bojownikami w Donbasie.

W wywiadzie dla Wall Street Journal przypomniał, że USA były jednymi z sygnatariuszy memorandum budapesztańskiego z 1994 roku, czyli gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy w zamian za zbycie broni atomowej przez ten kraj po uzyskaniu niepodległości. Pozostali sygnatariusze to Rosja, Chiny i Wielka Brytania.

– Pociski Javelin byłyby użyteczne dla ukraińskiej armii ze względu na wysoką efektywność. Tryb strzelaj i zapomnij nie wymaga namierzania celu i zapewnia wysoką celność podczas ataku. Poza tym atakują wieżyczki, które są najbardziej wrażliwymi elementami czołgu. Ukraińskie systemy nie mają tych właściwości – twierdzi Igor Fedyk z Defence Express.

– Dostarczenie Javelinów oznaczałoby wyraźne poparcie dla Ukrainy ze strony społeczności międzynarodowej. 1240 sztuk wystarczyłoby do udzielenia adekwatnej odpowiedzi na ofensywę lądową wroga – mówi rozmówca BiznesAlert.pl.

– Dostawy komplikuje polityka i sprawy techniczne. Potrzebne są polityczne decyzje prezydenta USA. Na razie nie widać, żeby chciał je podjąć, ponieważ zmieniłyby sytuację nie tylko we Wschodniej Ukrainie ale na całym świecie. Rosja robi jednak wszystko, żeby ta decyzja została rozpatrzona pozytywnie dla naszego kraju. Działania Władimira Putina powinny skłonić USA i społeczność międzynarodową do przekazania Ukrainie broni. Amerykanie musieliby jednak wysłać także instruktorów do trenowania żołnierzy z wykorzystania Javelinów. Potrzebni byliby także specjaliści od utrzymania takiego sprzętu. Oznacza to, że nawet po zgodzie na jego dostawy nie dotrze on dzień później nad Dniepr – wylicza.

– Poza Javelinami Ukraińcy potrzebują także sprzętu do obrony przed atakami elektronicznymi jak radary przekazane już przez Amerykanów i systemu zarządzania oraz kontroli, co najmniej C2 – kończy nasz rozmówca.

Pociski Javelin są zaawansowane technologicznie. Po namierzeniu celu same go dosięgają, atakując pionowo z góry części pancerza czołgu, które są najbardziej wrażliwe. Mogą być także wykorzystane do zwalczania nisko latających śmigłowców. Część amerykańskich polityków opowiada się za dostarczeniem ich Ukrainie, ze względu na fakt, że Rosja zapewnia swoim bojownikom czołgi.

Najnowsze artykuły