Od 17 września 2024 do 17 stycznia 2025 roku we Francji będzie trwać debata publiczna na temat budowy dwóch reaktorów jądrowych EPR w Gravelines, niedaleko Dunkierki. […] Obecnie dyskusja dotyczy, tak naprawdę, odrodzenia atomu we Francji, pożądanego przez Emmanuela Macrona. […] Francuzi rozmawiają o harmonogramie prac, kosztach reaktorów EPR2, wpływie na środowisko, zatrudnieniu, środowisku życia i bezpieczeństwie.
Między 17 września 2024 a 17 stycznia 2025 roku we Francji odbywa się debata publiczna na temat budowy dwóch reaktorów jądrowych EPR w Gravelines, niedaleko Dunkierki. Jest ona drugą zorganizowaną przez Krajową Komisję ds. Debaty Publicznej (CNDP) po tej z lat 2022-2023 na temat projektu pierwszej pary reaktorów w Penly (Seine-Maritime). Obecnie dyskusja dotyczy, tak naprawdę, odrodzenia atomu we Francji, pożądanego przez Emmanuela Macrona. W 2022 roku ogłosił on, że chce zbudować sześć reaktorów jądrowych nowej generacji, z opcją dla ośmiu innych. Miejsca wybrane dla pierwszych trzech par to Penly, Gravelines i Bugey.
Tematy debaty publicznej
Jak podaje Francuska Agencja Prasowa (AFP), tematy, jakie mają być poruszane to: harmonogram prac, koszt reaktorów EPR2, wpływ na środowisko, zatrudnienie, środowisko życia, bezpieczeństwo. Przewodniczący debaty w Gravelines, Luc Marin, zwraca uwagę na drażliwe tematy, jakie mogą się pojawić, takie jak: ryzyko jądrowe, radioaktywność oraz odpady z elektrowni. Społeczeństwo jest zaproszone do zadawania pytań podmiotom projektu i przedstawiania sugestii, które mogą znaleźć się w raporcie końcowym zaleceń CNDP dla podmiotów projektu (EDF i kierownika ds. przesyłu energii elektrycznej RTE). Ta publiczna debata została rozpoczęta kilka dni po rozpoczęciu reakcji jądrowej w EPR Flamanville w kanale La Manche, preludium do jej podłączenia do sieci elektrycznej.
Dekarbonizacja przemysłu celem budowy nowych reaktorów
W Gravelines projekt EDF przewiduje budowę dwóch reaktorów EPR o mocy 1600 MW każdy, w miejscu, w którym znajduje się już sześć reaktorów o mocy 900 MW, co jest ważnym projektem dla Dunkierki. Projekt ten ma na celu dekarbonizację przemysłu zależnego od paliw kopalnych. Największa elektrownia jądrowa we Francji i Europie Zachodniej, Gravelines zapewnia dzisiaj 70 procent zapotrzebowania na energię elektryczną regionu Hauts-de-France. Według Francuskiej Agencji Prasowej, francuski gigant energetyczny EDF planuje oddać do użytku pierwszy reaktor EPR w 2038 roku. Według AFP, ten projekt jest o dwanaście lat opóźniony względem pierwotnego harmonogramu z powodu licznych niepowodzeń technicznych, które podwyższyły koszt, obecnie szacowany na 13,2 miliarda euro przez EDF, czyli czterokrotnie więcej niż początkowe szacunki na 3,3 miliarda.
Głosy przeciwne budowie nowych EPR-ów
17 września we francuskim radiu Radio France wypowiedział się przeciwnik projektu – Nicolas Fournier, rzecznik stowarzyszenia „Stop EPR”, które zrzesza organizacje takie jak: „Greenpeace”, „Przyjaciele Ziemi”, „Adelfa”, „Zgromadzenie Obrony Środowiska wybrzeża Flandrii-Artois”. Zdaniem Nicolasa Fourniera – „Dzięki projektowanym dwóm przyszłym reaktorom, Gravelines stałby się pierwszym zakładem produkcji jądrowej na świecie i to na obszarze, który jest nadal narażony na powodzie…” Aby osiągnąć cele dekarbonizacji, które Francja sobie postawiła, Nicolas Fournier wzywa do większej inwestycji w energię odnawialną, taką jak energia słoneczna i wiatrowa. Gość francuskiego radia stwierdził także, że „odnawialne źródła energii są teraz znacznie szybsze w rozmieszczeniu, instalacji i są znacznie tańsze również pod względem kosztów finansowych”.
Francuska debata jest ciekawa z polskiego punktu widzenia. Odbywa się w kraju, który jest potęgą nuklearną i czerpie z tego niewątpliwe profity w postaci bezpieczeństwa, dywersyfikacji i niezależności energetycznej. Jest to nauka dla każdego państwa, które zamierza budować od zera lub rozbudowywać swoją energetykę jądrową, że bardzo ważne jest skuteczne edukowanie społeczeństwa oraz otwarta dyskusja. W krajach demokratycznych zawsze będą głosy sprzeciwu, niezależnie od tego, czy energia atomowa przynosi niewątpliwe korzyści czy może być ratunkiem przed kryzysem energetycznym.
Departament energii jądrowej ma nowego szefa. To uznany ekspert od atomu