Gaz-System poinformował o zakończeniu przyjmowania ofert na dostęp do przepustowości planowanego pływającego gazoportu FSRU w Zatoce Gdańskiej. Teraz okaże się czy zainteresowanie było na tyle duże, by realizować projekt.
Gaz-System zawarł w pierwszej fazie procedury open season FSRU z planowaną przepustowością 6,1 mld m sześc. umowę order to proceed z uczestnikiem pierwszej fazy, który zgłosił się po 100 procent dostępnej mocy. PGNiG złożył w marcu zamówienie na dostęp do przepustowości FSRU. Uczestnicy fazy drugiej będą mogli ubiegać się o wolną moc, jeżeli PGNiG nie wykorzysta jej w całości, co mają potwierdzić umowa regazyfikacji oraz zlecenie regazyfikacji na 100 procent usług o które wnioskował.
Procedura open season FSRU jest wiążąca. Rezerwacja pełnej przepustowości pływającego gazoportu będzie potwierdzać zainteresowanie rynku jego usługami i będzie podstawą do realizacji tego projektu. Wówczas Gaz-System będzie mógł podjąć ostateczną decyzję inwestycyjną. – Jest to kontynuacja procesu rozpoczętego w 2021 roku, w wyniku którego w maju 2022 roku podpisaliśmy tzw. umowę Order To Proceed na całą dostępną moc. Jeśli teraz rynek potwierdzi swoje zamówienie, to zakończymy procedurę z sukcesem. Jeżeli nie potwierdzi lub potwierdzi tylko częściowo, to procedura Open Season zostanie ponownie przeprowadzona dla całego rynku – tłumaczył wiceprezes Gaz-System Andrzej Kensbok w BiznesAlert.pl.
Pływający gazoport mógłby powstać w latach 2026-28 w zależności od tego, czy rynek potwierdzi zainteresowanie jego przepustowością. Zapotrzebowanie Polski na gaz wyniosło w 2022 roku 17 mld m sześc. rocznie, ale Gaz-System przesłał przez Polskę około 19 mld. Gazoport w Świnoujściu ma przepustowość 6,2 mld m sześc. Do końca roku ma stanąć przy nim trzeci zbiornik zwiększający elastyczność dostaw przez możliwość magazynowania większej ilości gazu.
Gaz-System / PGNiG / Wojciech Jakóbik
Gaz-System: Badamy, czy Polska będzie potrzebować dwóch FSRU