Furgalski: Spór o A2 blokuje COVEC-ovi europejskie rynki

9 kwietnia 2015, 12:43 Drogi

Jak podaje Gazeta Prawna, chińskie przedsiębiorstwo COVEC jest gotowe zapłacić za swoje błędy przy budowie trasy A2. Do Polski przylatuje prezes koncernu Shi Ping.

Wg dziennika, po obu stronach zawieszono część postępowań sądowych. Chińczycy wysyłają do GDDKiA sygnały, że są w stanie zapłacić za wpadki COVEC, chociaż nie tyle, ile chce strona polska. – Chcą wrócić, bo widzą, że Polska to obiecujący rynek. To tutaj do 2020 r. trafi ponad 83 mld euro w ramach unijnej polityki spójności. W ciągu najbliższych lat to będzie jedyny tak duży plac budowy w tej części Europy – tłumaczy Gazecie Prawnej Marek Zdziebłowski, przewodniczący komisji budownictwa w BCC.

– Na Stary Kontynent Chińczycy próbują dziś wejść m.in. przez Serbię. Ale rynek wewnątrz UE jest dla nich zamknięty, dopóki nie zresetują sporu w Polsce – wtóruje mu Adrian Furgalski z zespołu doradców gospodarczych TOR.

Według Gazety Prawnej, wraz z prezesem Pingiem do Polski przylecieć mają Zhang Wendong, szef Exim Banku i chiński wiceminister spraw zagranicznych.

Źródło: Gazeta Prawna