G20: Chiny i Rosja omówią współpracę gospodarczą

4 sierpnia 2016, 07:17 Alert

(Kommiersant/Wojciech Jakóbik)

Wielki Kanał w Hangzhou

Prezydent Rosji Władimir Putin spotka się ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem przy okazji szczytu G20 w Hangzhou.

Jak podaje dyrektor departamentu Europy i Azji Centralnej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Chin Guj Tsunjuj, przywódcy mają omówić rezultaty wizyty Putina w Pekinie z 25 czerwca i kwestię dalszego pogłębiania relacji między ich państwami. Urzędnik zapowiedział, że można się spodziewać nowych porozumień.

7 sierpnia odbędzie się szczyt G20 w chińskim mieście Hangzhou. To stolica prowincji Zhejiang u delty rzeki Jangcy. 29 i 30 czerwca odbyło się posiedzenie ministrów odpowiedzialnych za energetykę z krajów członkowskich grupy. Omówili oni perspektywy zrównoważonego rozwoju gospodarczego.

Sile Syberii brakuje sił

Chiny i Rosja podpisały w maju 2014 roku ramową umowę w sprawie dostaw do 38 mld m3 rocznie za pomocą gazociągu Siła Syberii. Baza surowcowa znajduje się w Syberii Wschodniej. Odbiorcami mają być podmioty w Chinach wschodnich.

Dotychczasowym beneficjentem porozumienia po stronie rosyjskiej jest firma Strojgazmontaż Arkadego Rotenberga, która otrzymała kontrakt na konstrukcję głównego odcinka gazociągu po stronie rosyjskiej o wartości 47,8 mld rubli. Zapewni także magistrale odprowadzające gaz ze złoża Kowykta, które wchodzi w skład bazy surowcowej Siły Syberii.

Firma ta otrzymuje kontrakty od Gazpromy przy każdym istotnym projekcie, jak budowa infrastruktury na potrzeby rozwoju wydobycia w Syberii Zachodniej (Uchta-Torżok 2 i gazociągi ze złoża Bowanenkowo).

Pomimo początkowych chęci Rosjan, Chińczycy nie zaangażowali się kapitałowo w Siłę Syberii. Należy spodziewać się opóźnienia projektu ze względu na problemy Gazpromu wynikające z niskich cen ropy naftowej i sankcji, jakimi został objęty po agresji na Ukrainie Gazprombank.

Nie lepiej radzą sobie Rosjanie w sektorze chemicznym. Akron został zmuszony do sprzedaży 50 procent udziałów w chińskim zakładzie chemicznym Shandong Hongri Acron Chemical. Dług spółki wynosi około 60 mld dolarów. Pozostałe akcje spoczywają w rękach prywatnych inwestorów z Chin. Władze Akronu przekonują, że firma zamierza skupić się na aktywach na terenie Rosji.