– Według poprzednich założeń, gazociąg Polska-Litwa (GIPL) miał być eksploatowany od 2020 r. Obecnie szacujemy, że wybudowanie gazociągu nastąpi na koniec 2021 roku. Datę zakończenia inwestycji określi jednak studium wykonalności dla nowej trasy połączenia GIPL – poinformowało w rozmowie z BiznesAlert.pl biuro prasowe Gaz-Systemu. Odpowiedziało na pytanie o to, dlaczego spółka odpowiedzialna za polskie gazociągi przesyłowe zdecydowała się na rewizję szlaku magistrali.
26 września litewski rząd wydłużył realizację projektu budowy GIPL o dwa lata. Wcześniej media naszych sąsiadów informowały, że Polska zamierza odłożyć jego realizację na blisko 2,5 roku, przez co litewska spółka Amber Grid będzie musiała wstrzymać ogłoszone już dwa przetargi na zakup rur oraz ułożenie gazociągu.
Na początku września Polska poinformowała, że ze względu na wymogi środowiskowe musiała zmienić planowany szlak gazociągu. Wbrew wcześniejszym planom Warszawa nie może ułożyć gazociągu do tłoczni w Rembelszczyźnie. Wobec tego planowane jest poprowadzenie gazociągu do innej tłoczni w Hołowczycach w pobliżu granicy z Białorusią.
– Gaz-System, po przeprowadzeniu szeregu analiz w zakresie zaistniałych problemów technicznych, zaproponował realizację projektu GIPL zakładającą zmieniony przebieg trasy gazociągu w Polsce. W analizach tych uwzględniono stan zaawansowania prac po stronie litewskiej oraz dotychczas przeprowadzone prace po polskiej stronie – stwierdził Gaz-System w odpowiedzi dla BiznesAlert.pl.
– Zakłada się, że realizacja projektu GIPL, przy założeniu nowego przebiegu trasy, pozwoli na ograniczenie prawdopodobnych znaczących opóźnień procesu inwestycyjnego, które mogłyby zaistnieć w związku z zaistniałymi problemami technicznymi przy utrzymaniu poprzedniego wariantu GIPL. Tym samym zakłada się, że zmiana przebiegu trasy gazociągu pozytywnie wpłynie na realizację inwestycji. Nowy przebieg gazociągu pozwoli osiągnąć te same cele, co pierwotnie planowana trasa oraz nie wpływa na parametry techniczne projektu po stronie litewskiej. Warto nadmienić, że w nowym wariancie przepustowość gazociągu w kierunku do Polski może się nawet nieco zwiększyć – dodała spółka.
Gaz-System został zapytany przez BiznesAlert.pl o to, co dla realizacji projektu oznaczałoby ewentualne odwołanie wspomnianych wcześniej przetargów po stronie litewskiej i czy wówczas operator będzie nadal kontynuował budowę GIPL. Spółka odpowiada, że ,, modyfikacja założeń technicznych po stronie polskiej nie zmienia zakresu projektu po stronie litewskiej oraz nie ma wpływu na lokalizację punktu połączenia transgranicznego, która pozostaje niezmieniona. Wszystkie działania podejmowane obecnie przez spółkę w zakresie połączenia Polska – Litwa mają na celu umożliwienie realizacji tego projektu. Znaleźliśmy optymalny wariant, który będziemy potwierdzać w szczegółowych analizach technicznych.”
