Alert

Gazprom daje argument za Bramą Północną

Brama Północna. Grafika: BiznesAlert.pl

Brama Północna, grafika: BiznesAlert.pl

Wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew wziął udział w Szczycie Energetycznym w Budapeszcie 5 grudnia tego roku. Przekonywał, że gaz z Rosji to jedyna opcja dla Europy. Jednocześnie użył argumentu, z którego mogą skorzystać promotorzy Bramy Północnej.

Jego zdaniem pomimo starań Unii Europejskiej w celu uniezależnienia jej od surowców kopalnych, a także „politycznych oczekiwań dywersyfikacji źródeł dostaw gazu”, trwa „renesans” konsumpcji gazu w Europie. Podał, że w 2015 roku zużycie wzrosło o 5,6 procent, a w pierwszych trzech kwartałach 2016 roku o 4 procent w stosunku do analogicznych okresów 2014 roku. Ma być to argument za rozwojem importu z Rosji w sytuacji gdy będzie spadać wydobycie na Starym Kontynencie.

Miedwiediew podał, że w 11 miesiącach tego roku Gazprom wysłał do Europy o 12 procent więcej gazu niż w podobnym okresie rok temu. W listopadzie zanotował historyczny rekord eksportu na poziomie 17,6 mld m3. Jego zdaniem w nadchodzącej dekadzie zapotrzebowanie na gaz w Europie wzrośnie z prognozowanych na ten rok 175 mld m3 o kolejne 100 mld m3 rocznie. Z tego względu Rosjanin po raz kolejny podkreślił potrzebę budowy nowej infrastruktury z Rosji, a mianowicie Nord Stream 2. Przekonywał, że należy go budować pomimo sporów politycznych Europy z Rosjanami.

Jednocześnie podkreślił, że alternatywa jest fałszywa. Posłużył się przykładem Ukrainy, która chociaż od listopada 2015 roku nie kupuje gazu od Gazpromu to sprowadza gaz, który w przekonaniu Miedwiediewa jest „rosyjski”, bo pochodzi z Rosji.

W ten sposób wiceprezes Gazpromu potwierdza argumenty zwolenników realnej dywersyfikacji, którzy twierdzą, że zapewnią ją tylko dostawy surowca spoza Rosji, np. LNG lub gazu norweskiego w przypadku Bramy Północnej promowanej przez Polskę.


Powiązane artykuły

Plantatorzy tytoniu na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Ministerstwo Zdrowia kpi z parlamentarzystów

Jeśli zastanawialiście się kiedyć, jak wygląda olewanie pytań z Sejmu, to jest najlepszy przykład. Sprawa szczepień przeciw pneumokokom u dzieci,...

Udostępnij:

Facebook X X X