Gazprom Nieft będzie wiercił w Arktyce bazując na rosyjskich dostawcach

21 czerwca 2016, 09:15 Alert

(Neftegaz/Wojciech Jakóbik)

Platforma Prirazłomnaja. Fot. Gazprom Nieft
Platforma Prirazłomnaja. Fot. Gazprom Nieft

Ze względu na sankcje zachodnie przeciwko Rosji, Gazprom Nieft nie może skorzystać ze współpracy kapitałowej i technologicznej z partnerami zachodnimi. Zamierza eksplorować złoża Arktyki w oparciu o własny sprzęt i technologię.

Podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu spółka poinformowała o tym, że wdrożyła strategię substytucji importu. Dzięki szeregowi porozumień o strategicznym partnerstwie z rosyjskimi firmami, ma być niezależna od dostaw sprzętu zza granicy. Dzięki krajowym produkcjom będzie mogła rozwijać wydobycie na Rosyjskim Szelfie Kontynentalnym.

Na Forum Gazprom Nieft podpisał kolejne umowy: z Biurem Projektowym Inżynierii Morskiej Rubin, Uralmasz, Gusar Gusar oraz Nowie Technologij. Firmy mają razem umożliwić dalszą eksplorację szelfu. Rubin zapewni konstrukcje morskie, Uralmasz da sprzęt wiertniczy. Gusar Gusar i Nowi Technologij zaprojektują głowice wiertnicze i inne komponenty potrzebne do prowadzenia prac.

Substytucja importu to program rządowy zakładający, że w dobie kryzysu gospodarczego i sankcji, spółki rosyjskie będą zastępować import towarów i technologii z Zachodu rodzimymi substytutami. Deklaracje o porzuceniu importu Rosjanie składali także podczas petersburskiego forum w 2015 roku.

Gazprom Nieft jest jedyną spółką rosyjską wydobywającą ropę naftową w Arktyce. Ze złoża Prirazłomnoje ma do 2018 roku trafiać na rynek 5 mln baryłek dziennie. Za Kołem Podbiegunowym znajduje się ok. 60 dużych złóż węglowodorów, z których 46 znajduje się sektorze rosyjskim. Łącznie możliwości wydobywcze zasobów z rosyjskiej części Arktyki są oceniane na 106 mld ton ekwiwalentu ropy a rezerwy gazu są szacowane na 69,5 bln m3.