Rosyjskie firmy naftowe nie chcą nowych cięć w ramach porozumienia naftowego pomimo epidemii koronawirusa. Pozostali uczestnicy układu OPEC+ rozważają zwiększenie ambicji w celu podniesienia zniżkujących cen ropy.
Prezes Gazprom Nieftu Aleksander Djukow przekonuje, że OPEC+ powinna poczekać z wprowadzeniem nowych cięć na rozwój sytuacji wokół epidemii koronawirusa, która póki co niesie ze sobą niepewność i sprzeczne informacje. Djukow uznał, że reagowanie rewizją porozumienia naftowego na „każde zdarzenie na rynku” to złe podejście.
Podobnego zdania jest prezes Rosnieftu Igor Sieczin, który przekonywał prezydenta Władimira Putina do porzucenia porozumienia naftowego. Ograniczenia układu utrudniają mu rozwój wydobycia w ramach programu Wostok Nieft.
Rosjanie mogą przyłączyć się do nowych cięć, opowiedzieć się przeciwko nim lub wystąpić z układu. Tymczasem dalszy rozwój epidemii koronawirusa rodzi plotki na temat spotkania OPEC+ w Wiedniu zaplanowanego na 5-6 marca. Pojawiła się informacja jakoby jego uczestnicy zastąpili spotkanie na zywo telekonferencją w celu uniknięcia ewentualnego zarażenia. Te wieści zostały jednak zdementowane.
PRIME/Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Powrót wojny cenowej? Białoruś może przelać czarę goryczy