Gazprom, rosyjski gigant gazowy, może zostać głównym sponsorem najbardziej utytułowanego węgierskiego klubu piłkarskiego Ferencváros. To sygnał, że Rosjanie szukają kolejnych opcji po wyrzuceniu ich z największych rozgrywek w Europie. W ostatnich latach Liga Mistrzów odrzuciła sponsoring i pieniądze Gazpromu, które pośrednio finansują inwazję na Ukrainie.
Gazprom, największy wydobywca gazu ziemnego na świecie, może zostać głównym sponsorem drużyny Ferencváros, aktualnego mistrza i historycznie najbardziej utytułowanego klubu na Węgrzech. Węgierska prasa podaje, że rosyjski gigant gazowy przekaże klubowi kilka miliardów forintów.
W przeszłości Gazprom był sponsorem legendarnego niemieckiego klubu Schalke oraz Ligi Mistrzów. Umowy zostały jednak rozwiązane po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę. Koncern to największy podatnik w Rosji, przez co jest posądzany o pośrednie finansowanie i napędzanie machiny wojennej Władimira Putina.
Co ciekawe, Rosjanie nadal pojawiają się na piłkarskiej mapie Europy. Wspierają finansowo m.in. serbski klub Crvena Zvezda, który w zamian nosi logo Gazpromu na koszulkach. Blikk podaje, że koncern przekazuje klubowi pięć milionów euro rocznie.
Daily News / Jędrzej Stachura
Stachura: Futbolove Gazpromu, czyli przez emocje do serca rynku gazu w Europie