(Reuters/Wojciech Jakóbik)
Gazprom zgodził się na wykup akcji europejskich partnerów zamkniętego oficjalnie projektu South Stream – EDF, Eni i Wintershall.
Projekt został porzucony, ponieważ Rosjanie nie chcieli się zgodzić, aby podlegał unijnemu prawu antymonopolowemu pozwalającemu każdemu zainteresowanemu na dostęp do jego przepustowości, co uderzało w interesy Gazpromu.
Eni posiadało 20 procent udziałów konsorcjum South Stream Transport. Wintershall i EDF posiadały po 15 procent. Zachodnie spółki uznały decyzję Gazpromu za rekompensatę strat, jakie poniosły one z tytułu porzucenia projektu. Dowiedziały się o nim z mediów. Decyzja nie była konsultowana.
To kolejna po rozwiązaniu umowy BASF-Gazprom porażka rosyjskiej firmy.