Gazprom chciał zawojować świat LNG a hoduje sobie kamczacką żmiję na piersi

21 sierpnia 2023, 17:00 Alert

Rosyjski Gazprom chciał rozwijać eksport LNG między innymi za pośrednictwem pierwszego terminalu LNG w Rosji na Sachalinie. Dostał jednak rozkaz gazyfikacji Kamczatki od samego Władimira Putina przy której ma współpracować z głównym rywalem, Novatekiem.

Sachalin LNG. Fot. Gazprom.
Sachalin LNG. Fot. Gazprom.

Gazprom otrzymał instrukcje prezydenta Władimira Putina podpisania umowy na dostawy gazu na Półwysep Kamczatka z gazoportu Sachalin 2 na pobliskiej wyspie Sachalin. Ma do tego dojść w pierwszym kwartale 2024 roku po wcześniejszej gazyfikacji regionu.

Putin zalecił, aby cena gazu nie przekraczała tej wyznaczonej przez Federalną Służbę Antymonopolową, czyli poniżej cen rynkowych, ale do zaakceptowania przez społeczeństwo Kamczatki nie opływające w bogactwa. Gazprom ma określić ceny hurtowe dostaw w tym kierunku w trzecim kwartale 2025 roku.

Wcześniej, bo w czwartym kwartale 2023 roku mają się znaleźć środki na rekompensaty za różnicę między ceną wyznaczoną przez Federalną Służbę Antymonopolową a faktycznymi kosztami ekonomicznymi dostaw LNG, ich transportu i regazyfikacji. Także budżet federalny ma pokryć 12 mld rubli wydatków na budowę odpowiedniego nabrzeża do odbioru LNG.

Budowniczym terminalu do odbioru LNG na Kamczatce ma być główny rywal Gazpromu na rynku rosyjskim – Novatek – i udzielić potem licencji na jego użytkowanie. Wyda na ten cel 30-40 mld rubli w nadziei na to, że uzyska prawo do wykorzystania gazociągów rosyjskich. Obecnie prawo w Rosji pozwala słać paliwo gazociągami tylko Gazpromowi.

Dopuszczenie Novateku byłoby jednak zagrożeniem dla pozycji tej pierwszej firmy. Liberalizacja eksportu LNG sprawiła, że Novatek stał się czempionem eksportu do Europy. Kryzys energetyczny podsycany przez Gazprom sprawił, że jego udział na rynku europejskim stopniał do wolumenu bliskiego dostawom skroplonym rywala. Gazprom dostarczył do Europy w postaci skroplonej oraz gazociągami 13,8 mld m sześc. gazu między styczniem a 15 lipca 2023 roku. W tym samym czasie Novatek wysłał 12,34 mld m sześc.

Tymczasem Sachalin 2 to projekt zapoczątkowany w celu podboju rynku LNG we współpracy z partnerami zachodnimi. Kontynuuje dostawy do Azji, choć stracił partnera w postaci Shella, który wycofał się z Sachalin 2 po inwazji Rosji na Ukrainie. Pozostali w nim Japończycy z Mitsui i Mitsubishi (22,5 procent akcji), którzy razem z Gazpromem (50 procent) współpracują z nowopowstałym Sachalin Energy (27,5 procent akcji pozostałych po Shellu). Ta ostatnia firma jest operatorem gazoportu.

Rosyjskie szacunki zakładają produkcję 11,4 mln ton LNG w 2022 roku. Jednak rynek zbytu na Zachodzie się kurczy po wycofaniu się Shella z umowy gazowej, w którego ślady poszły tajwańska CPC oraz Gazprom Global przejęta przez rząd niemiecki po inwazji. LNG z Sachalia dociera wciąż do Chin, Korei Południowej i Japonii.

Sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie oraz wcześniejszą, nielegalną aneksję Krymu uniemożliwiają rozbudowę projektu Sachalin 2 przez rosyjski Gazprom. Jeszcze w październiku 2015 roku sankcje USA uderzyły w projekt wydobywczy Jużno-Kirinskoje mający pozwolić na zwiększenie przepustowości gazoportu na Sachalinie.

Interfax / Reuters / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Rosyjska ekspansja LNG może się skończyć, zanim na dobre ruszy. Mogą zyskać Polacy