Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakończyła konsultacje społeczne dotyczące budowy GDDKiA punktów ładowania samochodów elektrycznych oraz instalacji ładowania LNG i CNG oraz wodorem – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Punkty ładowania mają powstać w miejscach obsługi podróżnych (MOP) przy trasach zarządzanych przez GDDKiA oraz autostradach utrzymywanych przez prywatnych koncesjonariuszy. Gazeta przypomina, że podczas konsultacji analizowano 200 potencjalnych miejsc instalacji punktów ładowania samochodów elektrycznych oraz instalacji ładowania LNG i CNG oraz wodorem.
Z informacji GDDKiA wynika, że według operatorów systemów dystrybucyjnych energii elektrycznej i gazu istnieje możliwość instalacji stacji ładowania samochodów elektrycznych na wszystkich MOP-ach, w 19 miejscach stacji LNG i w 83 miejscach stacji CNG – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Inaczej jest już w przypadków firm zarządzających MOP-ami. Są one zainteresowane instalacją stacji ładowania na 159 MOP-ach.
Jak podaje gazeta, w przypadku LNG zainteresowanie budową stacji tankowania tym paliwem zgłoszono na ośmiu obiektach. Żadnej z tych lokalizacji nie udało się jednak uzgodnić z dystrybutorem.
Jeżeli chodzi o stacje tankowania CNG, mogłyby zostać wybudowane one na dwóch MOP-ach na Rzeszowszczyźnie przy autostradzie A4, gdzie operatorami MOP są AVR oraz PKN Orlen.
W cytowanej przez „Puls Biznesu” karcie uzgodnień podano jednak, że „ze względu na niewielką ilość aut zasilanych CNG można rozważyć ustawienie na terenie MOP stacji mobilnej”, czyli autocysterny z dystrybutorem. Uzasadnia się, że budowa stacjonarnego stacji tankowania CNG wymaga wymiany trafostacji i przyłączenia do sieci gazowej.
Sześciu zarządców MOP dopuszcza możliwość budowy stacji tankowania wodoru. W trakcie konsultacji nie dokonano jednak żadnych uzgodnień.
Puls Biznesu/CIRE.PL