Paradoksalnie, część gmin, na terenie których znajdują się farmy wiatrowe, negatywnie odczuje finansowo ostatni wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego dot. opodatkowania źródeł wiatrowych – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
Gazeta przypominamy, że wyrok rozszerzonego składu 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 22 października 2018 r. potwierdził, iż w ubiegłym roku gminy zasadnie naliczały wyższy podatek od źródeł wiatrowych. W konsekwencji gminy odzyskają część podatków za 2017 r., których firmy nie chciały ich płacić, gdyż uznawały, że powinny uiszczać go na starych zasadach.
Cała sytuacja stworzyła jednak dla części gmin inny problem. Nagły dopływ pieniędzy za 2017 rok zawyżył ich dochody i w efekcie, zgodnie z okołobudżetową sprawozdawczością postrzegane są one jako bogatsze niż jest to w rzeczywistości. To z kolei oznacza, że należy im się już niższa subwencja wyrównawcza. W skrajnych przypadkach gminy nie tylko dostaną mniej pieniędzy, ale i same oddadzą część swoich środków w formie tzw. Janosikowego – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
Gazeta Prawna/CIRE.PL