icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Pacek: Zabójstwo Prigożyna niczego nie zmieni w Rosji (ROZMOWA)

– Sytuacja związana z Grupą Wagnera oraz zestrzelenie samolotu z jej szefem na pokładzie z całą pewnością będzie miało wpływ na wewnętrzną sytuację w Rosji, ale nie będzie to nic decydującego – mówi Bogusław Pacek, gen. dyw. w stanie spoczynku, w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Świat obiegły informacje o zestrzeleniu samolotu, na pokładzie którego znajdował się Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera. Oznacza to, że „Kucharz Putina” zginął w katastrofie, a jeszcze 2 miesiące temu najemnicy szturmowali Moskwę i grozili zamachem stanu.

BiznesAlert.pl: Jak śmierć Prigożyna może wpłynąć na sytuację wewnętrzną w Rosji? Czy Putin może czuć się bezpieczny?

Gen. Bogusław Pacek: Sytuacja związana z Grupą Wagnera oraz zestrzelenie samolotu z jej szefem na pokładzie z całą pewnością będzie miało wpływ na wewnętrzną sytuację w Rosji, ale nie będzie to nic decydującego. Putin miał wiele tygodni, żeby się przygotować na ewentualną reakcję Wagnerowców na zamordowanie ich przywódcy.

W związku z tą sytuacją uważam, że wojenne wykorzystanie Grupy Wagnera było istotne, szczególnie w trakcie bitwy o Bachmut, ale nawet brak rosyjskich najemników na Ukrainie teraz nie przesądzi to o losach tej wojny. To samo tyczy się również wykorzystaniu ich na terytorium Białorusi lub w innych częściach świata.

Z politycznego punktu widzenia Wagnerowcy mają duże znaczenie w Afryce, tam gdzie niewielkie grupy najemników pozwalają lokalnym watażkom na przejęcie władzy lub jej utrzymanie np. w Republice Środkowoafrykańskiej i w Mali.

Myślę, że Putin nie zlikwiduje Grupy Wagnera. Będzie on dalej posługiwał się najemnikami do umacniania wpływów Rosji na świecie, ale może zainstalować na jej czele kogoś bardziej zaufanego i przewidywalnego.

Jaki los czeka teraz Wagnerowców?

Wszystko zależy od ich reakcji. Należy się spodziewać jakiś reakcji odwetowych, gdyż Prigożyn cieszył się dużym szacunkiem swoich najemników. Miał on opinię bezwzględnego przywódcy, ale dbał o ich warunki finansowe i wyposażenie wojskowe.

Myślę, że pojawią się pojedyncze przypadki chęci pomszczenia swojego przywódcy, ale nie sądzę, żeby w skali całego państwa odegrało to kluczową rolę.

Marsz na Moskwę był zaskoczeniem, ale dał też czas na wyciągnięcie wniosków i przygotowanie się przez ministra Szojgu i generała Gierasimowa. Nie należy zatem spodziewać się radykalnej reakcji ze strony Grupy Wagnera.

Jak Ukraina może wykorzystać tą sytuację?

Dla Ukrainy jest to chwilowo korzystna sytuacja, gdyż każdy wewnętrzy problem w Rosji jest korzystny dla Kijowa, tak samo jak w przypadku marszu na Moskwę w czerwcu. Jednak nie potrwa on zbyt długo i ten czas powinien zostać efektywnie wykorzystany przez siły ukraińskie na froncie.

Rozmawiał Jacek Perzyński

Pacek: Miliardowe zakupy MON mają słodko-gorzki smak

– Sytuacja związana z Grupą Wagnera oraz zestrzelenie samolotu z jej szefem na pokładzie z całą pewnością będzie miało wpływ na wewnętrzną sytuację w Rosji, ale nie będzie to nic decydującego – mówi Bogusław Pacek, gen. dyw. w stanie spoczynku, w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Świat obiegły informacje o zestrzeleniu samolotu, na pokładzie którego znajdował się Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera. Oznacza to, że „Kucharz Putina” zginął w katastrofie, a jeszcze 2 miesiące temu najemnicy szturmowali Moskwę i grozili zamachem stanu.

BiznesAlert.pl: Jak śmierć Prigożyna może wpłynąć na sytuację wewnętrzną w Rosji? Czy Putin może czuć się bezpieczny?

Gen. Bogusław Pacek: Sytuacja związana z Grupą Wagnera oraz zestrzelenie samolotu z jej szefem na pokładzie z całą pewnością będzie miało wpływ na wewnętrzną sytuację w Rosji, ale nie będzie to nic decydującego. Putin miał wiele tygodni, żeby się przygotować na ewentualną reakcję Wagnerowców na zamordowanie ich przywódcy.

W związku z tą sytuacją uważam, że wojenne wykorzystanie Grupy Wagnera było istotne, szczególnie w trakcie bitwy o Bachmut, ale nawet brak rosyjskich najemników na Ukrainie teraz nie przesądzi to o losach tej wojny. To samo tyczy się również wykorzystaniu ich na terytorium Białorusi lub w innych częściach świata.

Z politycznego punktu widzenia Wagnerowcy mają duże znaczenie w Afryce, tam gdzie niewielkie grupy najemników pozwalają lokalnym watażkom na przejęcie władzy lub jej utrzymanie np. w Republice Środkowoafrykańskiej i w Mali.

Myślę, że Putin nie zlikwiduje Grupy Wagnera. Będzie on dalej posługiwał się najemnikami do umacniania wpływów Rosji na świecie, ale może zainstalować na jej czele kogoś bardziej zaufanego i przewidywalnego.

Jaki los czeka teraz Wagnerowców?

Wszystko zależy od ich reakcji. Należy się spodziewać jakiś reakcji odwetowych, gdyż Prigożyn cieszył się dużym szacunkiem swoich najemników. Miał on opinię bezwzględnego przywódcy, ale dbał o ich warunki finansowe i wyposażenie wojskowe.

Myślę, że pojawią się pojedyncze przypadki chęci pomszczenia swojego przywódcy, ale nie sądzę, żeby w skali całego państwa odegrało to kluczową rolę.

Marsz na Moskwę był zaskoczeniem, ale dał też czas na wyciągnięcie wniosków i przygotowanie się przez ministra Szojgu i generała Gierasimowa. Nie należy zatem spodziewać się radykalnej reakcji ze strony Grupy Wagnera.

Jak Ukraina może wykorzystać tą sytuację?

Dla Ukrainy jest to chwilowo korzystna sytuacja, gdyż każdy wewnętrzy problem w Rosji jest korzystny dla Kijowa, tak samo jak w przypadku marszu na Moskwę w czerwcu. Jednak nie potrwa on zbyt długo i ten czas powinien zostać efektywnie wykorzystany przez siły ukraińskie na froncie.

Rozmawiał Jacek Perzyński

Pacek: Miliardowe zakupy MON mają słodko-gorzki smak

Najnowsze artykuły