Grupa Wyszehradzka i Ukraina omówiły Nord Stream 2 w Krynicy

7 września 2016, 06:30 Alert

Jednym z tematów rozmów państw Grupy Wyszehradzkiej z Ukraińcami był los dostaw rosyjskiego gazu po ewentualnym uruchomieniu kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2.

Premier Słowacji Robert Fico, który bierze udział w XXVI Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdrój, podkreślił, że wszyscy uczestnicy rozmów poparli integralność terytorialną oraz suwerenność Ukrainy.

– Rząd Słowacji jest strategicznie zainteresowany pokojem na terytorium Ukrainy, która jest naszym sąsiadem – powiedział Fico.

Premier poinformował, że w trakcie rozmów państw Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Polska, Słowacja, Węgry) z Ukrainą poruszono również temat przesyłu gazu.

– Wierzę, że nawet jeśli w przyszłości w regionie powstanie nowy gazociąg, przesył przez Ukrainę i Słowację zostanie utrzymany – powiedział Fico.

Słowacki polityk pod koniec sierpnia w rozmowie z dziennikarzami odniósł się do kwestii budowy Nord Stream 2. Jego zdaniem wspomniana magistrala może poważnie zaszkodzić Słowacji.

Biegnący przez terytorium naszych południowych sąsiadów gazociąg Przyjaźń przesyła 100 mld m3 gazu rocznie. Obecnie jest wykorzystywany w 60 procentach. Zdaniem Roberta Fico budowa Nord Stream 2 może zagrozić przesyłowi paliwa przez terytorium Słowacji, a tym samym narazić Bratysławę na stratę 800 mln euro rocznie.

Nord Stream 2 to projekt budowy gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie o przepustowości 55 mld m3 rocznie. Zaangażowały się w niego Gazprom oraz europejskie spółki: BASF, Uniper, OMV, Shell i Engie. Zastrzeżenia polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów spowodowały, że partnerzy musieli wycofać wniosek o zgodę na koncentrację w postaci konsorcjum (50 procent akcji dla Gazpromu i po 10 procent dla firm z Europy). Obecnie szukają nowej formuły współpracy przy projekcie.

Słowacja jest jednym z przeciwników budowy kolejnego Nord Stream. Prezydent Andriej Kiska ocenił, że projekt gazociągu Nord Stream 2 stoi w sprzeczności z interesami energetycznymi UE i może stać się narzędziem politycznym w rękach Rosji.

Premierzy krajów Grupy Wyszehradzkiej razem z odpowiednikami z państw bałtyckich i Rumunii wystosowali do Komisji Europejskiej list, w którym domagają się rygorystycznej oceny projektu Nord Stream 2 z punktu widzenia prawa unijnego. Oceniają w nim, że nowy gazociąg przez Bałtyk nie jest zgodny z celami politycznymi Unii.

RIA Novosti/Wojciech Jakóbik/Piotr Stępiński