– Niewłaściwe postrzeganie Rosji i jej poczynań może skończyć się nieszczęściem – powiedział prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili na panelu otwierającym drugi dzień Warsaw Security Forum 2017. Jego zdaniem łamanie prawa międzynarodowego przez Rosję nie skończy się, jeśli Zachód nie wyrazi zdecydowanego sprzeciwu.
– Wojna rosyjsko-gruzińska z 2008 roku była dziwna – nie nazwano jej hybrydową, chociaż wprawdzie nią była. Nuklearne mocarstwo zaatakowało sąsiedni kraj, użyło agresji i do dziś okupuje jego terytorium. To samo dzieje się z dzisiaj z Ukrainą i krajami zachodnimi – mówił prezydent. Wskazał, że głównymi metodami Rosji jest ingerencja w wewnętrzne sprawy innych państw przez propagandę i cyberataki.
Stwierdził również, że geopolitycznym celem Gruzji jest łączenie rynków Wschodu i Zachodu i stabilny rozwój regionu.