Hansen: Ceny ropy sięgnęły minimum, jednak jeszcze za wcześnie na rajd

8 lutego 2016, 12:45 Energetyka

KOMENTARZ

Ole Hansen

Szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank

Wysoki poziom niepewności nadal komplikuje warunki inwestycyjne traderom na rynku ropy. Zeszły tydzień rozpoczął się największym dwudniowym spadkiem od siedmiu lat, po którym miał miejsce równie zdecydowany wzrost. Pierwsze sygnały wskazujące na rosnące obawy inwestorów dotyczące zbyt dużych krótkich pozycji można było dostrzec w środę po publikacji tygodniowego raportu w sprawie zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych.

Raport ten niemal pod każdym względem negatywnie wpłynął na ceny; zapasy ropy i benzyny wzrosły o wiele bardziej, niż przewidywano. Zapasy ropy naftowej przekroczyły stan 500 mln baryłek i osiągnęły najwyższy poziom od 80 lat, natomiast zapasy benzyny w dalszym ciągu gwałtownie rosną. Mimo iż wzrost ten po części wynikał z mniejszego popytu w związku ze śnieżycami, nie był on jednak przyczyną zdecydowanego rajdu, który nastąpił po publikacji raportu.

Cena ropy Brent w ujęciu rok do dnia spadła o 3 USD, jednak jej wahania w tym okresie wyniosły niemal 30 USD. Nadal rośnie liczba zleceń spekulacyjnych dotyczących długich i krótkich pozycji zarówno w kontraktach terminowych, jak i w produktach notowanych na giełdzie. Wyraźnie widać, że rynek jest podzielony co do tego, czy ceny w najbliższym czasie sięgną 30 USD, czy raczej 40 USD.

Negatywne fundamenty i obawy o spadek popytu w dalszym ciągu mobilizują do krótkiej sprzedaży, przede wszystkim inwestorów hedgingowych. W ubiegłym tygodniu ustaliliśmy, że 9 z 10 najpopularniejszych wykonywanych opcji stanowiły opcje sprzedaży. Mimo to rynek zdołał się ustabilizować, a niektórzy są przekonani, że najgorszy scenariusz został już uwzględniony w wycenach.

Dążący do wzrostu cen producenci nadal rozważają pomysł spotkania przedstawicieli krajów OPEC i pozostałych państw roponośnych. Bez względu na fakt, iż spotkanie takie najprawdopodobniej nie zakończyłoby się sukcesem, ewentualne porozumienie spowodowałoby, że ceny ropy gwałtownie by wzrosły, ponieważ byłby to sygnał, że ustanowiono minimum.

Cena ropy Brent najprawdopodobniej znajdzie się w szerokim przedziale: wsparcie byłoby na poziomie poniżej 30 USD, natomiast obszar powyżej 37 USD wydaje się pozbawiony wsparcia.